Jak to my friendsy robią ludzi w konia
Dosyć ciekawa sprawa jest z podróbkami elementów elektronicznych. Malowanki tranzystorów i diod jest dosyć łatwo wykonać- najważniejsze żeby się obudowa zgadzała. Często proste testy nie zawsze umożliwią wykrycie takiego przekrętu.
Z układami scalonymi jest zupełnie inna sprawa. Podrobiony układ najczęściej w ogóle nie działa, ale zdarzają się jednak podróbki, które prawie działają jak oryginał. Nie tak dawno kupiłem AOZ1282CI i okazał się podróbką, ale działającą. Od oryginału różnił się wielkością napięcia referencyjnego, które zamiast 800mV miało około 1V. Częstotliwość pracy była około 100kHz niższa niż w oryginale, i miał zdecydowanie gorsze parametry dynamiczne. Nie nadążał za zmianami obciążenia i bardziej szumiał.
Ktoś zadał sobie dużo trudu, żeby taką kość zbudować, tylko po co to zrobił? Ogólnie działała tylko, że do d**y. Nie sądzę żeby był to odrzut produkcyjny, bo obudowa była zrobiona ze zbyt syfiastego plastiku. Ktoś to wyprodukował na wzór oryginału tylko PO CO, taniej było oszukać przez podłożenie innej kości...


  PRZEJDŹ NA FORUM