Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9eno pisze:


    ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

    Nic i nikogo nie rozszyfrowywałem a zwłaszcza Ciebie.
    Bo nie byłeś zaszyfrowany.

    I niestety z przykrością zauważam, że znowu nie przeczytałeś mojego "wstępniaka"
    i gadasz byle gadać.

    A skoro juz jesteś taki uważny czytelnik mojego ścibolenia,
    to wskaż może łaskawco /zamiast improwizować/gdzie konkretnie napisałem,
    że Iksiński kradnie.
    I bynajmniej nie dlatego abym Ci wzorem Prezesa HQJta z PZK chciał grozić Sądem
    albo wezwaniem przedsądowym, tylko tak zwyczajnie z ludzkiej przyzwoitości
    napisz tu gdzie ja tego Iksińskiego tak oskarżałem.

    Czyżbyś był zauroczony elokwencją faceta z Jesionki?
    Namawiam, nie idź w tę stronę.

    Ja Ci nie zabraniam czytania tego wątku.Tylko ciekawy byłem co Cię do tego skłania.Teraz już wiem.
    Ale zacznij od początku, od wstępniaka.Zrozumiesz może wtedy dlaczego
    to tak długo trwa i dokąd zmierza.

    W TV rządowej nie oglądam nawet porządnych filmów czy pogody.

    eno


Andrei/Andriusza,
jakże Ty pięknie lawirujesz,
Ty nikogo nie oskarżałeś/oskarżasz,
ale Twoje kombinerki i nawet śrubokręt
ostatnio się odzywają,
nie masz odwagi zgłosić "coś" do prokuratury ?
czy Twoje "narzędzia" otwarły "oczy"
i powiedziały :
stop ,
teraz Ty ?

P.S,
od razu napiszę ,
z PZK od roku 2000 nic mnie nie łączy poza tym że wpłacam składki,
(uważam że to przyzwoitość)
aaa jeszcze jeden fakt ,
wysłałem przez "biuro" ze 2k Qsl,
nie mam kontaktu z żadnym funkcyjnym PZK,







  PRZEJDŹ NA FORUM