Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    Bladawiec pisze:

      sp9ds pisze:

      Jest pewna różnica pomiędzy WYKORZYSTANIEM danych, które zostały umieszczone w miejscu o ograniczonym dostępie, gdy ma się do nich dostęp, a UDOSTĘPNIENIEM tych danych na publicznie dostępnym forum, nie uważasz?
    Ktoś świadomie umieścił w internecie swoje dane aby ktoś inny bez jego wiedzy i zgody miał do nich dostęp.
      sp9ds pisze:

      To tak, jakbyś podał komuś swój prywatny numer telefonu, a ten ktoś rozpaplywałby go wszędzie, no, bo sporo go podał, to znaczy, że jest do informacji publicznej.
    Nie podał "numeru telefonu" a nazwę książki telefonicznej w której kolega świadomie umieścił swój numer aby każdy zainteresowany mógł go bez większych wysiłków odnaleźć.
    Publikując swoje dane w internecie nie można mieć pretensji, że ktoś inny z nich skorzysta. Podobnie pisząc publicznie musimy się liczyć z tym, że ktoś inny będzie miał inne zdanie.


Kol. Bladawiec,
skorzysta, a nie opublikuje w innym miejscu. Rozumiesz różnicę między "skorzysta", a "opublikuje"? Skorzysta, tj wyśle QSLkę, list, może odwiedzi.

I nie wiem, czy nie zauważyłeś tego, że: Ilość edycji wpisu: 4
Oraz (korekta po chwili). - Wcześniej MRD wpisał cały adres, skopiował tu na forum. Potem, co wskazują posty, po uwadze WTFa się zreflektował i zedytował wpis. Ale krzywda została dokonana. Jak jakiś bot archiwizujący tę chwilę złapal to jego adres już w sumie został upubliczniony przez bezmyślność MRD.


  PRZEJDŹ NA FORUM