Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
SP6OUJ. pisze: Czyli te listy od pani Kasi, to zaklinanie rzeczywistości, odwrócenie uwagi od poważnego problemu. Niech ludzie zajmują się ŁOŚem, czy będzie, czy nie, a niech zapomną o sprzęcie z MON. Przedawni się i nic już nikt nie zrobi. Arek, przypomnę, że w listopadzie 2021 sekretariat PZK zmienił siedzibę. Nie sądzę, aby przy tej okazji przeprowadzono arcchiwizację wg obowiązujących standardów, a raczej dużo niewygodnych rzeczy uległo "zniszczeniu", "zamoczeniu", "zaginęło" lub po prostu "zarchiwizowano" jak akta innej organizacji w 1989 roku. Oczywiście wiele dokumentów w tym sławetna ewidencja środków trwałych jest zachowanych w postaci elektronicznej i w posiadaniu kilku osób. Jestem pełen nadziei, że archiwum ENO nie ulegnie przypadkowemu spaleniu lub zalaniu wodą. Tylko z Andrzejem, jak go lubię i szanuję jest ten problem, że on woli pisać na forum niż spożytkować posiadaną wiedzę i raz w życiu zrobić coś dobrego i pomóc w osuszeniu bagna. Co do przedawnienia to tylko 2014 rok można by jeszcze ruszyć. Rok 2015 został osądzony, a "winny" ukarany. RES IUDICATA działa także w prawie karnym. |