Pierwszy transceiver qrp na 80m.
    SP5GNI pisze:

    Kondensator ma być w szereg ze słuchawkami, aby odciąć przepływ prądu stałego. Jeśli rezystancja słuchawek jest wystarczająco duża (więcej od 20k), to jest zbędny.

    W odbiorniku będziesz słyszeć tylko stacje nadające na częstotliwościach, które zdudnią się z generatorem kwarcowym, a częstotliwość zdudnienia znajdzie się w zakresie pasma akustycznego. Jeśli stacja będzie nadawała dokładnie na częstotliwości pracy kwarcu, to zdudnienie będzie 0 Hz, czyli nic nie będzie słychać w słuchawce!
    Stąd jest potrzebny offset częstotliwości pracy kwarcu miedzy nadawaniem i odbiorem, czyli przełącznik S1. Jeśli podczas nadawania jest zamknięty, to do odbioru trzeba go otworzyć. (Albo odwrotnie - daje to efektywnie dwie możliwe częstotliwości pracy, odległe o offset od siebie.)
    Można poeksperymentować z doborem kondensatora C1 aby zwiększyć offset. Ale jak będzie to zbyt mała pojemność, to generator nie wzbudzi się.

    Szkoda że w opisie brak zasady działania odbiornika. Jest to homodyna, czyli odbiornik o bezpośredniej przemianie. Odbiera on tylko sygnały o częstotliwości zbliżonej do generatora kwarcowego F, czyli w praktyce w dwóch zakresach mniej więcej:
    od (F-2kHz do F-100Hz) oraz (F+100Hz do F+2kHz). Zbyt niskie i zbyt wyskie częstotliwości nie będą słyszalne.

    Tak naprawdę to ten transceiver nadaje się tylko do nadawania CQ i odpowiadania korespondentom. Prawdopodobieństwo ze ktoś będzie nadawał CQ właśnie na częstotliwości kwarcu jest bardzo małe.


Dzięki za wytłumaczenie.
No pewnie że to tylko co najwyżej do CQ, to ma być jakikolwiek wstęp do budowania czegokolwiek. wesoły
Już mam w planach następne qrp, 1W na 20m, za każdym razem coś bardziej skomplikowanego.
Pozdrawiam.


  PRZEJDŹ NA FORUM