Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
Dzięki Tomaszu,
że spełniłeś po części ten wpis z 24 sierpnia 2022 napisany w założonym przez siebie temacie:
    SQ5T pisze:

    Piotrze SP8MRD, maila otrzymałem niestety nie było w nim telefonu. W ostatnich dniach jestem szczególnie mocno zabiegany pracując praktycznie od 8 do 24 (zawodowo i prywatnie). Jak tylko wygrzebię się z tej ilości pracy (pewnie jeszcze z 2 dni potrzebuję) to jak najbardziej się tutaj odniosę do tego co napisałeś gdyż preferuję dyskusje publiczne. W przypadku dyskusji prywatnych pojawiają się informacje których nie mogę wyjawić na światło dzienne i wtedy cała sprawa przechodzi do marudzenia zamiast działania i wprowadzania zmian.
    Do wpisów innych tutaj też się odniosę na dniach, nawet nie mam czasu aby się zapoznać w tej chwili a każdy wpis jest dla mnie ważny wesoły
    SQ5T pisze:

    Burzenin - 9-11 września, prowadziłem dyskusję i nie mogłem się nie pojawić gdyż rozwaliłbym tym plany organizatora. Sam Piotr JMR w złym stanie zdrowia wybrał się na ŁOŚ (opierniczyłem Piotra dwa razy za to).
    LDD w okresie o którym wspominasz - pojedyncze maile.
    FB - pojedyncze komentarze.
Sam widzisz, że znalazłbyś czas, gdybyś chciał, na napisanie do mnie krótkiego, prywatnego e-mail w odpowiedzi, typu: przepraszam, mam kłopoty zdrowotne i... To byłoby wg mnie w porządku - w imię szacunku, o którym piszesz dalej.
    SQ5T pisze:

    Spotkanie w Marysinie, już wtedy wyczerpany zdrowotnie, podjąłem się wycieczki w rodzinne strony aby pomóc rodzicom czym potem przypłaciłem zdrowiem ale tutaj nawet z łóżka szpitalnego bym się dźwignął.
Jak wyżej - krótki e-mail, czy SMS mając mój tel. sprawę załatwiłby. Bez tego wyszło podobnie jak z Twoim oczekiwaniem na odpowiedź ze strony Prezesa czy Prezydium - zaskakujące 4 miesiące milczenia.
    SQ5T pisze:

    >,, która jest niejasną i niebezpieczną dla PZK
    Co jest niejasne i niebezpieczne w moich wypowiedziach dla PZK? Pytanie o oskarżenia Marka SP9UO? Wskazanie otwartości? Wymogi formalności dla FB PZK? Wyrażenie swojej opinii w tematach ważnych dla PZK aby nie być pasywnym członkiem PZK?
Słowa, słowa, słowa - jakoś powodują one więcej zamieszania niż pożytku. Można ładnie pisać o różnych sprawach, a w praktyce nic dobrego z tego nie wynika. Zadajesz uparcie pytania i nie przyjmujesz argumentów drugiej strony = brak szans na porozumienie. W Twoim wątku kilka osób wykazało błąd myślenia i działania - poczytaj.
    SQ5T pisze:

    A dowodów szukam, szukam na to, że AM oraz ENO pomówili organizatorów ŁOŚ. Skoro pomówili to działają na szkodę związku a skoro działają na szkodę związku to powinni zostać wyrzuceniu zgodnie ze statutem. Finalnie tylko ENO dostał wezwanie przedsądowe (gdzie najprawdopodobniej był to straszak i nie zostaną podjęte żadne kolejne kroki) ale AM, współwinny odwołana ŁOŚ 2023 jakoś pisma nie dostał.
Dziwne jest, że tak piszesz. Czy zależy Ci, aby dostał? Źle się z tym czujesz?
    SQ5T pisze:

    Czyli albo pomówienia są i nie działają one na szkodę PZK (więc pomówienia są prawdziwe) albo pomówień nie było (więc organizatorzy ŁOŚ 2022, w tym PZK, dopuściło się pomówień AM oraz ENO oskarżając ich publicznie o pomówienia).
Jak dla mnie to jest błędne rozumowanie - tzw. masło maślane - dopasowywanie teorii do swojej koncepcji.
    SQ5T pisze:

    I na te pomówienia, o których piszą organizatorzy ŁOŚ 2022 szukam dowodów. Uciszenie mnie w tej sprawie jest bardzo proste - proszę, oto screen/link gdzie te pomówienia padły. Ale dlaczego tego organizatorzy ŁOŚ 2022 nie zrobili?
Tak, szukasz z uporem i pomijaniem niepasujących Ci argumentów.
Nawet kiedy przytaczano Ci w Twoim wątku konkretne wypowiedzi, opisywano fakty, to ich nie przyjmowałeś.
Poza tym Organizatorzy nie mają obowiązku niczego udowadniać.
To Ty masz problem, bo wymyśliłeś sobie, że będziesz w nieskończoność żądać dowodów i skarżyć się, że bez skutku, a po drodze pomijasz, odrzucasz zdanie, argumentację innych lub znikasz z wątku na kilka miesięcy, by na LDD obficie atakować w innych tematach.
Po co od kilku miesięcy bawisz się w adwokata?

Nikt już do tematu nie wraca - nawet EBM zamilkł i nie pyta o nowe wieści, chyba domyślając się, że może ich nie będzie (?).
W ten sposób można stan swojego zdrowia skutecznie pogorszyć i wtedy rzeczywiście aparat do mierzenia skaczącego ciśnienia jest wskazany.
    SQ5T pisze:

    Ciekawe jest też to, że prezydium wolało postraszyć swoich członków wezwaniami przedsądowymi niż skorzystać ze statutu. Czyżby statut nie był ważny?
Pytanie retoryczne? Statut jest ważny.
Trzeba jednak pamiętać, że prawo jest dla ludzi, a nie ludzie dla prawa - człowiek jest najważniejszy.
Moim zdaniem przeceniasz zapisy Statutu lub interpretujesz je błędnie.
Czy mógłbyś opisać na podstawie Statutu procedurę usunięcia z PZK osoby działającej na szkodę PZK?
    SQ5T pisze:

    I nie muszę być politykiem z prześwietlonym życiorysem, nie muszę być gwiazdą ze zweryfikowaną autobiografią, nie muszę być osobną publiczną o której każdy zna najmniejszy szczegół aby domagać się dowodów na zarzucane czyny czy zmieniać na lepsze związek do którego należę. Mam do tego prawo więc korzystam.
Oczywiście i korzystasz w specyficzny sposób o czym we wspomnianym wyżej wątku i Liście otwartym napisano dużo.
    SQ5T pisze:

    Jeżeli ktoś się mnie boi to dobrze, to znaczy, że ma coś nielegalnego za uszami co chce ukryć a "po znajomości", lewizny i złodziejstwa nie lubię i nie chcę, również w PZK. Więc działam. Członka organizacji, jak i jego zdanie, trzeba szanować.
Wow, jak ktoś Ciebie się boi, to dobrze? I z tego wnioskujesz, że: ma coś nielegalnego za uszami co chce ukryć a "po znajomości", lewizny i złodziejstwa?
Intrygujące podejście do życia - wywoływanie u innych strachu jako dobro (?).

Cieszę się, że piszesz o szacunku i będę się cieszył, jeśli nie będziesz tego szacunku stosował wybiórczo tylko dla niektórych osób.
    SQ5T pisze:

    Uciszanie jest najgorszym wyjściem co doskonale widać po ciszy którą prezentuje prezydium w wielu sprawach. Aktualnie mogę śmiało stwierdzić, że zwykły Kowalski z ulicy, korzystając z obowiązującego prawa, dowie się więcej o działaniu PZK niż członek PZK (co pokazałem zapytaniem prezydium o ilość pism a po długim czasie milczenia zapytałem jeszcze raz, zapytaniem publicznym).
Dla Ciebie cisza jest najgorszym wyjściem?
A nie pomyślałeś o tym, że nie reagowanie na pomówienia, kłamstwa, bzdury... może być formą nie zniżania się do poziomu osób to czyniących.
Przecież jesteś oburzony na zabranie głosu w obronie własnej przez Organizatorów ŁOŚ, na wysłanie "straszaków" wobec działań na szkodę PZK itp.
Brak w tym logiki Tomaszu i w efekcie prowadzi takie myślenie i publiczne pisanie do niepotrzebnych działań prawnych zamiast dialogu.

Dziękuję za życzenia i wzajemnie - pełnego dobra, życzliwości, szczęśliwego 2023 r.


  PRZEJDŹ NA FORUM