Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp8mrd pisze:

    Cześć Tomaszu

    Przepraszam, że dopiero dziś odpisuję.
    Podobnie jak Ty mam priorytety życiowe: prywatne, rodzinne, zdrowie, dom, praca...,
    które staram się zachowywać, a w okresie świątecznym jest ich więcej.
    Rozumiem też sytuację, którą opisałeś w odniesieniu do dzwoniących osób bliskich, które mają żal, czują się zaniedbane...

    Niestety nie zrozumiałem tematu tego prezentu - "urządzenie do pomiaru tętna i ciśnienia".
    To jakieś specjalistyczne urządzenie, czy zwykły aparat do pomiaru ciśnienia i tętna, jaki można kupić np. w aptece?
    Czy krótkofalowiec z SP8 podarował Ci z sugestią, że warto, abyś z niego korzystał dbając o swoje zdrowie?
    W tzw. "pewnym wieku", przy zauważalnych zmianach samopoczucia, warto mieć - mam i z racji kardiologicznych używam. bardzo szczęśliwy

    Wybacz proszę, ale z braku czasu u Ciebie i u mnie pozostałe zagadnienia pominę, bo choćby stwierdzenie: "ilość osób która mnie ostrzegała przed rozmowami z Tobą była ogromna" - jest wg mnie ogólnikiem, ostrzegała z jakiego powodu?
    Mogę odpowiedzieć podobnie: wiele osób zastanawia się kim jesteś i jak rozumieć Twoją nagłą aktywność w sieci, która jest niejasną i niebezpieczną dla PZK "zabawą w "zdartą płytę" i uparte szukanie jakiś dowodów"?

    Podsumowując mam tylko jedno pytanie:
    czemu przy braku czasu przez 4 miesiące nie odpowiedziałeś choć krótko na żaden z moich e-mail, nie zadzwoniłeś?
    Nawet na zaproszenie w imieniu Prezesa OT-18 PZK i moim na spotkanie krótkofalowców w Marysinie.
    Miałeś natomiast czas na Burzenin, dyskusje na LDD PZK, aktywności w Internecie...
    W ten sposób nie buduje się zaufania, szacunku...
    ehpłaczesmutny

    Do usłyszenia na pasmach krótkofalarskich, gdzie panuje: życzliwość, serdeczność, miła atmosfera, szacunek dla korespondentów...

    Życzę Ci zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności w 2023 r.

Burzenin - 9-11 września, prowadziłem dyskusję i nie mogłem się nie pojawić gdyż rozwaliłbym tym plany organizatora. Sam Piotr JMR w złym stanie zdrowia wybrał się na ŁOŚ (opierniczyłem Piotra dwa razy za to).
LDD w okresie o którym wspominasz - pojedyncze maile.
FB - pojedyncze komentarze.
Spotkanie w Marysinie, już wtedy wyczerpany zdrowotnie, podjąłem się wycieczki w rodzinne strony aby pomóc rodzicom czym potem przypłaciłem zdrowiem ale tutaj nawet z łóżka szpitalnego bym się dźwignął.
Problemy zdrowotne - zapalenie górnych dróg oddechowych czyli problemy z mówieniem lub całkowite zamilknięcie więc jakiekolwiek rozmowy odpadają.
Tak, chodzi o zwykły aparat to pomiaru ciśnienia i tętna który można kupić w aptece, to był mocny pstryczek w nos aby zadbać o zdrowie gdyż nie było ciekawie.

>, wiele osób zastanawia się kim jesteś i jak rozumieć Twoją nagłą aktywność w sieci, która jest niejasną i niebezpieczną dla PZK
Jestem delegatem OT-37 na KZD PZK, stałem się nim niedawno. Przez zostanie delegatem zyskałem nowe możliwości które zacząłem wykorzystywać, wcześniej nie miałem tak dużych możliwości ruchu a podchodziłem do zmian w PZK od długiego czasu. Krótkofalowcem jestem od bardzo dawna ale w świetle tego co robię to nie ma to zupełnie żadnego znaczenia.

>, która jest niejasną i niebezpieczną dla PZK
Co jest niejasne i niebezpieczne w moich wypowiedziach dla PZK? Pytanie o oskarżenia Marka SP9UO? Wskazanie otwartości? Wymogi formalności dla FB PZK? Wyrażenie swojej opinii w tematach ważnych dla PZK aby nie być pasywnym członkiem PZK?
A dowodów szukam, szukam na to, że AM oraz ENO pomówili organizatorów ŁOŚ. Skoro pomówili to działają na szkodę związku a skoro działają na szkodę związku to powinni zostać wyrzuceniu zgodnie ze statutem. Finalnie tylko ENO dostał wezwanie przedsądowe (gdzie najprawdopodobniej był to straszak i nie zostaną podjęte żadne kolejne kroki) ale AM, współwinny odwołana ŁOŚ 2023 jakoś pisma nie dostał. Czyli albo pomówienia są i nie działają one na szkodę PZK (więc pomówienia są prawdziwe) albo pomówień nie było (więc organizatorzy ŁOŚ 2022, w tym PZK, dopuściło się pomówień AM oraz ENO oskarżając ich publicznie o pomówienia). I na te pomówienia, o których piszą organizatorzy ŁOŚ 2022 szukam dowodów. Uciszenie mnie w tej sprawie jest bardzo proste - proszę, oto screen/link gdzie te pomówienia padły. Ale dlaczego tego organizatorzy ŁOŚ 2022 nie zrobili?
Ciekawe jest też to, że prezydium wolało postraszyć swoich członków wezwaniami przedsądowymi niż skorzystać ze statutu. Czyżby statut nie był ważny?

I nie muszę być politykiem z prześwietlonym życiorysem, nie muszę być gwiazdą ze zweryfikowaną autobiografią, nie muszę być osobną publiczną o której każdy zna najmniejszy szczegół aby domagać się dowodów na zarzucane czyny czy zmieniać na lepsze związek do którego należę. Mam do tego prawo więc korzystam. Jeżeli ktoś się mnie boi to dobrze, to znaczy, że ma coś nielegalnego za uszami co chce ukryć a "po znajomości", lewizny i złodziejstwa nie lubię i nie chcę, również w PZK. Więc działam. Członka organizacji, jak i jego zdanie, trzeba szanować. Uciszanie jest najgorszym wyjściem co doskonale widać po ciszy którą prezentuje prezydium w wielu sprawach. Aktualnie mogę śmiało stwierdzić, że zwykły Kowalski z ulicy, korzystając z obowiązującego prawa, dowie się więcej o działaniu PZK niż członek PZK (co pokazałem zapytaniem prezydium o ilość pism a po długim czasie milczenia zapytałem jeszcze raz, zapytaniem publicznym).

I wzajemnie zdrowia, przede wszystkim zdrowia w 2023.


  PRZEJDŹ NA FORUM