PAPIEROWY LOG
Taa… mamy rok 2011, pewnie kolega SQ8PIW tego nie wie. Dobrze, że mu o tym przypomniano. Dziwi mnie, że wielu kolegów w ogóle używa archaicznego radia by nawiązać łączność, przecież to przeżytek. Dobre kilkanaście lat temu, gdy w Polsce pojawiały się pierwsze możliwości dostępu do Internetu spotkałem kilku krótkofalowców, którzy przekonywali mnie z entuzjazmem, że teraz nie ma już sensu robić łączności przez radio skoro jest Internet. Widać krótkofalarstwo ich w ogóle nie kręciło, radia używali jako substytutu, trudno dostępnego wówczas, telefonu.
Dziś jest wśród nas całkiem spora grupa ludzi, którzy uważają, i są o tym święcie przekonani, że radio które nie ma złącza USB do współpracy z komputerem nie nadaje się do prowadzenia łączności.
Sam chętnie kupiłbym ładny papierowy dziennik łączności, rozważam nawet możliwość opracowania takowego i wydrukowania dla swoich potrzeb. Mimo iż mam kilka laptopów, nigdy nie przyszło mi do głowy aby ich używać do logowania łączności – podoba mi się tradycyjny, papierowy log. Podobnie jak podobają mi się lampowe urządzenia nadawcze. I fajnie mi z tym. Komputera używam na co dzień do pracy, nie widzę powodu, dla którego miałbym się w niego gapić wtedy, gdy zajmuję się swoim hobby. Obserwując wykorzystanie komputera do pracy krótkofalarskiej odnoszę wrażenie, że wyraźnie idzie to w kierunku wyeliminowania operatora z łączności. Być może pewnego dnia komputer będzie łączności za nas, a nam przyjdzie odczytać log gdy skończy się flaszka – ile tysięcy łączności udało NAM się zrobić w tym czasiewesoły.


  PRZEJDŹ NA FORUM