Antena Dublet, zeppelin, g5rv , linia zasilająca
Witam Wszytkich przymierzam się do budowy anteny dublet 2x27m jeżeli zmieszczę więcej to będzie tylko lepiej.Z racji posiadania już jakiegoś doświadczenia czytam Wasze posty ale nie znalazłem pewnych informacji które mogą się przydać innym i również mnie.
Dotychczas z anten w podobnej konstrukcji używałem G5RV na linii 300 Ohm 1 rok i G5RV 450 Ohm strojone Pi Filtrem. Anteny na dużej wysokości spisywały się dobrze. Wtedy radziłem sobie przełącznikiem antenowym z pozycją środkową z iskrownikiem. Wracając do moich pytań interesują mnie następujące informacje:
1. Skuteczny sposób odprowadzania elektrostatyki z anteny tej od wiatru , deszczu i śniegu skończywszy po wyładowanie atmosferyczne w okolicy. Widziałem rozwiązania ze świecami zapłonowymi i z opornikami po kilkaset Ohm i "małe" iskrowniki w puszce w szeregu z linią.
Interesują mnie praktyczne porady osób które musiały się z tym tematem uporać aby móc bezpiecznie używać swoich instalacji.
Kwestie odpinania linii od skrzynki nie poruszam bo to oczywiste.
2. Czy stosujecie zwieranie linii wyłącznikiem z dźwignia starego typu po zakończeniu nadawania? Czy pozostawiacie antenę nie uziemioną?
3. Czemu powszechnie odeszło się od linii 600 Ohm? Większość zaleceń to linie 450 W sieci wyczytałem ze 600 Ohm daje mniejsze straty bo mniejsze prądy. Czy ktoś może napisać jakie są jego doświadczenia w budowaniu obydwu doprowadzeń? Nie pytam tu o konstrukcje a o względy użytkowe
4. Stosowane iskrowniki jakie używacie i jaka jest ich trwałość? Tak na moje oko te rozwiązania są raczej jednorazowe, kiedyś używałem OG-600 jak dobrze pamiętam - typ szklany gazowy. Tak na marginesie ładnie świecił podczas zbliżającej się burzy i w trakcie
Z góry dziękuję za informacje


  PRZEJDŹ NA FORUM