Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    HF1D pisze:

    Jurku,
    proszę nie nazywaj skargi na ewidentne nieprawidłowości donosem.
    To normalna droga w krajach cywilizacji zachodniej, a podobno do takiej chcemy się zaliczać.
    Myśle, że jesteś na tyle inteligentnym człowiekiem, że potrafisz odróżnić donos:
    "Kowalski kupił nowe meble. Na pewno kradnie. Podpisane życzliwy"
    od
    "Ja niżej podpisany .... wnoszę skargę na działanie organizacji X polegające na permanentnym łamaniu następujących paragrafów Ustawy Prawo o Stowarzyszeniach oraz statutu stowarzyszenia".
    Pójście do sądu tylko w Polsce jest uważane za pieniactwo czy właśnie donosicielstwo. W normalnych społeczeństwach jest to cywilizowana metoda rozstrzygania sporów "Ja mam takie zdanie, on ma odmienne. Prosimy Wysoki Sąd o rozstrzygnięcie kto ma rację".
    Jeżeli takich różnic nie widzisz to by znaczyło, że pomyliłem się w stosunku do Twojej osoby.


Jak wystąpiłem do Sądu o łamanie praw autorskich to Szanowny Kolega chciał mi tu cytat: "ściągnąć majtki przez głowę" :-(


  PRZEJDŹ NA FORUM