Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
Tak się zastanawiam. Podawanie komunikatów, że jakaś instytucja będzie robić z korespondencją co jej się podoba może świadczyć, o tym, że są problemy z dziennikiem korespondencji. Np zagubione lub niewysłane pisma, nieterminowe lub braki odpowiedzi, zagubione faktury lub inne dokumenty materiałowe?
Problemy z dziennikiem korespondencji to może szef być w skowronkach bo zezłości będzie do nieba aż podskakiwał, bo mógł mu jakiś przetarg wypaść, może prokurator mieć robotę np. w sprawie obrotu gospodarczego (kontrola krzyżowa faktur) czy też nie powiadomienie właściwych organów.
Nie chciałbym być w skórze szefa takiej firmy i w skórze osoby prowadzącej dziennik korespondencji, bo łatwo to porównać z zapisami KK o przestępstwach przeciwko dokumentom. Zresztą jest tu kilkanaście osób które miały do czynienia z dziennikiem korespondencji. To co ja tam będę dokładał mokrego drewna do ognia.

JAKzaniemówił


  PRZEJDŹ NA FORUM