Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
[quote=sp8mrd] canis_lupus pisze: sp8mrd pisze: Chętnie przeczytam jak powinno być wyrażone przeniesienie praw autorskich. W takich przypadkach jakie potrzebuje PZK, nie przenosi się praw autorskich... To ciekawe co napisałeś. A jak ma się to do tego?: canis_lupus pisze: Przede wszystkim, przeniesienie praw autorskich (nadal - majątkowych jedynie) powoduje, że tymi prawa PRZESTAJE DYSPONOWAĆ ich autor lub dotychczasowy dysponent, a PZK może sobie z utworem robić w zasadzie co chce. Normalnie, w takich przypadkach mówi się o udzieleniu licencji, nieodpłatnej (lub płatnej jak kto woli) i na konkretne obszary zastosowania. canis_lupus pisze: Jak już PZK ma takiego śmiesznego prawnika... Miłego weekendu życzę wszystkim! [/quote] Kolego kim ty jesteś, że nakazujesz w demokratycznym państwie czołobitność? Jakim ty wzorcem osobowym jesteś? Co cię do tego uprawnia? Radzę ci uważać z wilczkiem. Można mu grać na nosie, można go zapiąć w smycz, można go nawet tresować. Ale jak się obudzi jego prawdziwa natura to uważaj aby ci nosa lub tego co masz w desusach nie ogryzł albo sobie "kogel mogla" nie zrobił. Chociaż jeżeli wilczek z litewskich lasów to miąs nieświeżych nie je "A. MIckiewicz Przyjaciele cytata ale nie dosłowny". A skąd u ciebie przekonanie, określenie śmieszny jest pejoratywne? Przecież dzieci często używają, że coś jest śmieszne. A bywa, że w dzieciństwie można nabawić się traumy, że nie jest się śmiesznym ale wyśmianym. JAK ![]() |