Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp8mrd pisze:

    Jak już "bohaterze" obrażasz innych, to może odważ się na uzasadnienie tego śmiesznego twierdzenia na temat nieznanego prawnika:
      canis_lupus pisze:

      Jak już PZK ma takiego śmiesznego prawnika..."
    Bądź też łaskaw zaproponować inny zapis, aby się takim zachowaniem nie ośmieszać.
      canis_lupus pisze:

      ...to proponuję skonsultować tekst doklejany do komunikatu, bo ktoś chyba nie ogarnia czym jest przeniesienie praw autorskich."


      canis_lupus pisze:

      "Autor przekazując swój materiał do publikacji przenosi na Polski Związek Krótkofalowców (zwany dalej Wydawcą) prawa autorskie do publikacji utworu w formie pisanej, materiału fotograficznego oraz ich rozpowszechniania za pomocą innych mediów, np. takich jak poczta elektroniczna i Internet. Przeniesienie praw autorskich jest nieodwracalne."

    Chętnie przeczytam jak powinno być wyrażone przeniesienie praw autorskich.
    Zapewne wiesz i kreatywnie podzielisz się nie tylko obrażaniem "śmiesznego prawnika" i PZK.


Ja rozumiem, że można nie wiedzieć ale jeśli podmiot chce te prawa mieć, to warto, żeby chociaż zgooglał jak to powinno wyglądać.
Ok, chciałeś uszczypnąć canisa, luzz... Ale teraz na spokojnie. Piszemy artykuł, dajemy PZK do publikacji i pięknie. Pytanie do Ciebie jak myślisz, co oni z tym utworem mogą? Publikować? Publikować pod innym nazwiskiem? Przeedytować? Sprzedać? Tylko dziś czy w tym roku? Czy tylko wydrukować w najbliższym wydaniu? Jesteś w stanie to stwierdza podstawie zachowanego zapisu?
Druga kwestia, to że czyjś komunikat chyba nie musi być dla mnie czy Ciebie wiążącym prawem czy umową. Wystarczy, że miałeś możliwość go nie usłyszeć/zapoznać się z nim.
Ten zapis jest po prostu tak mało konkretny, że w zasadzie nic nie mówi co przyjmującemu prawa będzie wolno.




  PRZEJDŹ NA FORUM