Jak jest zasada działania tego układu?
prosty migacz LED, a nie wiem jak działa.
Wbrew pozorom, to co przedstawia RV12P2000, nie jest całkiem pozbawione logiki. Rozpatrując ten układ jako "liniowy", to jest taki krótki moment, że takie zjawisko teoretycznie może wystąpić. Złącze baza emiter ma mała rezystancję dynamiczną w obszarze gdzie już zaczyna przewodzić i wtedy wymusza wystąpienie na okładzinie kondensatora od strony bazy napięcie o wartości spadku napięcia na złączu B-E. Kondensator można wtedy potraktować jako już wstępnie naładowany do tego napięcia ale to ujawni się dopiero po przełączeniu tranzystorów (nie wiem jak to obrazowo wytłumaczyć, żeby nie zagmatwać).
Eksperyment z odpiętym kondensatorem miał pokazać, czy prąd bazy generowany przez rezystor ładujący jest wstanie wysterować oba tranzystory. Ponieważ okazało się, że zachowuje się zgodnie z przypuszczeniami, to wydaje mi się, że ten układ działa tylko dlatego, że występuje efekt Millera w tranzystorze T1. W momencie gdy tranzystor T2 zaczyna przewodzić, oczywiście następuje bardzo szybkie rewersyjne ładowanie kondensatora C i przepływ bardzo dużego prądu ładowania kondensatora przez złącze B-E czyli normalnie i dodatkowo przez pojemność Millera złącza B-C co może skutkować chwilowym zniwelowaniem prądu bazy tranzystora T2 i zapoczątkować proces wyłączania układu, a wtedy rewersyjnie naładowany kondensator załatwi resztę.
Ponieważ obciążenie T2 jest nisko rezystancyjne, to ten tranzystor staje się "bardzo szybki" i układ działa, przy większych rezystancjach obciążenia prądy są mniejsze, prędkość przełączania spada i dlatego układ nie działa.


  PRZEJDŹ NA FORUM