Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    SamuelMorse pisze:

      sp6ryd pisze:

      Urządzenia nadawcze mogłyby być pod kluczem, cała reszta nie musi (no chyba że HS zajmował by się amatorskim wytwarzaniem fajerwerków ,))




    Co wy z tym trzymaniem rzeczy pod klucz, radiostacja to NIE broń.
    W HSach najczęściej jest jakaś forma kontroli dostępu, ludzie mają karty dostępowe i jak są członkami mogą wejść nawet o 2 w nocy jak mają takie życzenie.
    Radiostacja pod kluczem jak jakiś wyraz zwyrolstwa, dlaczego taki adept nie mógł by włączyć urządzeń i sobie posłuchać jak nie jest licencjonowany ?
    W takich miejscach panują reguły i ludzie je w miarę przestrzegają.
    Nikt z ulicy poza dniami otwartymi lub gdy ktoś zostanie wprowadzony przez kolegę/koleżankę się tam nie kręci - zawsze ktoś ma baczenie.

    Dostępność 24/7 ma też swoje zalety, dla początkującego hams co nie ma własnych gratów a wkręci się w zawody czy DXowanie taki dostęp może być zbawienny. Nie wspominając już że klasyczne spotkania klubowe w stylu PZk czyli w czwartki po południu są dla wielu po prostu abstrakcja w czasach pogoni za pieniądzem.



OK doprecyzyję: napisałem "urządzenia nadawcze, których używanie wymaga posługiwania się znakiem"
Klucz do nich powinien być dostępny dla nadawców, kierownika radiostacji- jeśli jest ktoś taki, lub osoby upoważnionej do prowadzenia szkolenia. Nie chcemy chyba by w wyniku błędu (zamierzonego, bądź nie) doszło do emisji np. poza pasmem.
Odbiorniki, główny przełącznik antenowy, sterowanie obrotem, zasilanie LNA - jeśli są oczywiście powinny być dostępne podobnie jak podstawowe narzędzia, urządzenia pomiarowe, pozostały sprzęt itp itd.


  PRZEJDŹ NA FORUM