Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
sp6ryd pisze: Urządzenia nadawcze mogłyby być pod kluczem, cała reszta nie musi (no chyba że HS zajmował by się amatorskim wytwarzaniem fajerwerków ,)) Co wy z tym trzymaniem rzeczy pod klucz, radiostacja to NIE broń. W HSach najczęściej jest jakaś forma kontroli dostępu, ludzie mają karty dostępowe i jak są członkami mogą wejść nawet o 2 w nocy jak mają takie życzenie. Radiostacja pod kluczem jak jakiś wyraz zwyrolstwa, dlaczego taki adept nie mógł by włączyć urządzeń i sobie posłuchać jak nie jest licencjonowany ? W takich miejscach panują reguły i ludzie je w miarę przestrzegają. Nikt z ulicy poza dniami otwartymi lub gdy ktoś zostanie wprowadzony przez kolegę/koleżankę się tam nie kręci - zawsze ktoś ma baczenie. Dostępność 24/7 ma też swoje zalety, dla początkującego hams co nie ma własnych gratów a wkręci się w zawody czy DXowanie taki dostęp może być zbawienny. Nie wspominając już że klasyczne spotkania klubowe w stylu PZk czyli w czwartki po południu są dla wielu po prostu abstrakcja w czasach pogoni za pieniądzem. |