Przeróbka kondensatora zmiennego |
SQ7PGO pisze: Zabieram sie za skrzynkę ant w/g SP6SYV. Stanałem przed przeróbką kondensatora typu Pionier/Mazur i podobnego na pierwszy wejsciowy od strony TRX. Jak usunąć co druga płytkę z takiego agregatu nie niszcząc go kompletnie ? Każdy kto to robił ileś lat temu miał swoje sposoby i ja też takie kondensatory przerabiałem. Nie podejmuję się jednak aby opisywać jak to robiłem. Trza mieć na pewno pewne umiejętności manualne. Powiem tylko tyle ja z rotora usuwałem co drugą płytke za pomocą odpowiednio spreparowanych i mocnych szczypiec a w statorze płytki ściskałem po dwie aby zwiększyć przestrzeń w którą wchodziły płytki rotora Chciałbym to zaznaczyć że z tego co pamiętam to kondensatory z Pioniera czy Mazura miały bardzo kiepskiej jakości dielektryk między statorem a obudową i preparowało sie jakieś inne z odzysku nawet z jakiegoś sprzętu poniemickiego HI Chciałem jeszcze dodać że agregaty kondensatorów starszej produkcji były zazwyczaj gabarytowo większe więc preparowanie też było łatwiejsze choć preparowałem potem nowsze konstrukcje które jako izolator między statorem a obudową były z ceramiki radiowej Jedno jest pewne zabierając się po raz pierwszy do tej operacji należy sie liczyć że się nie uda i agregat trza będzie ciepnąć za psem HI Tak preparowane agregaty kondensatorów pracowały w PI filtrze lampowego PA stonia a mniejsze gabarytowo np w GDO zakresu UKF. W tym ostatnim wypadku nie chodziło o zwiększenie odporności na przebicie a tylko o zmniejszenie pojemności aby to pracowało w zakresie UKF. Chciałem jeszcze dodać że metoda usuwania płytek z rotora jest pewniejsza bo ośka rotora jest wytrzymalsza na takie zabiegi jak stator choć zdarzało mi się wydłubywać płytki ze statora ale po wybudowaniu go z agregatu i zastosowania wydłutowania zamierzonych do usunięcia płytek z dwóch elementów który trzymał cały stos płytek w które to element poszczególne płytki były powstawiane i miejsce mocowania było rozgniecine ( rozkute ) Tyle mojego wymondrzania HI Kłaniam się |