Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9mrn pisze:

      SP8TDX pisze:


      Ci "koledzy" to kilku frustratów nie potrafiących się odnaleźć w otaczającej ich rzeczywistości wesoły. Zeby nie było - nie potrafiących w cywilizowany sposób przekonać innych do swoich racji.
      Jeden "stary" niezrozumiany przez nikogo weteran związkowych potyczek, drugi - młody - nieczłonek - próbujący udowodnić innym, że wie lepiej co dla nich dobre.
      Pomijam przystawki.


    Chyba zamknąłeś się w swojej własnej rzeczywistości. No ale to twój problem
    Rzeczywistość (ta ogólna) jest taka, że spadek liczby członków PZK jest wyraźny a jednym z istotnych powodów jest sposób wydawania związkowych - czyli stowarzyszeniowych pieniędzy.
    Proponuję (jeżeli cię oczywiście na to psychicznie stać) przyjrzeć się strukturze wydatków PZK i zastanowić się ile ze składkowych pieniędzy jest przeznaczanych na działania "dla członków" a ile na zwykłe ordynarne "funkcjonowanie władz i administracji PZK"
    Jak poczytasz i policzysz, to będziemy mieli bazę do dalszego działania.
    Dla ułatwienia rozważań dodam, że w mojej opinii (podkreślam - to moja prywatna opinia dotycząca struktury wydatków PZK) nasze stowarzyszenie robi dla członków niewiele - na granicy pojęcia "NIC" natomiast kasę wydaje w większości w celu podtrzymania istnienia sekretariatu, księgowości, kolegów - oraz w celu zniechęcenia osób zadających niewygodne pytania.
    Po prostu policz...

    mrn
I Ty Brutusie przeciw swemu Związkowi?zdziwiony
Czy przypadkiem przez lata, do niedawna sam nie korzystałeś z tych pieniędzy będąc we władzach PZK?
A tak konkretnie, jak już prywatnie tak swobodnie rzucasz takie oskarżenia, to czy mógłbyś przedstawić w liczbach te wydatki na udowodnienie swojej tezy?
Jak sam napisałeś: "Po prostu policz..." i podaj publicznie, skoro publicznie piszesz bzdury.

Moim prywatnym zdaniem powodów spadku liczby członków jest wiele, a jednym z nich jest Twoja postawa - publicznie prezentowana od jakiegoś czasu na PKI, FB, LDD itp.
Zwolniłeś się z funkcji prezesowania i dołączyłeś do pisania "ordynarnych" bzdur typu: na zwykłe ordynarne "funkcjonowanie władz i administracji PZK".
Kiedyś byłeś cenionym autorytetem dla wielu, a dziś ze smutkiem stwierdzam, że dołączyłeś do grona NIC dobrego nie robiących dla PZK.

Tak przy okazji dodam, że w wielu OT PZK ze składek i OPP wspierana jest działalność klubów (np. zakup sprzętu radiowego), akcje dyplomowe, spotkania krótkofalarskie, druk kart QSL, przemienniki itp. itd. zależnie od potrzeb.
I nic nie stoi na przeszkodzie, aby napisać wniosek do ZG PZK o dofinansowanie tej działalności ze środków centrali.
Dziwię się, że jako wieloletni Prezes OT-50 PZK piszesz takie teksty:
"NIC" natomiast kasę wydaje w większości w celu podtrzymania istnienia sekretariatu, księgowości, kolegów - oraz w celu zniechęcenia osób zadających niewygodne pytania.
Każde Stowarzyszenie wydaje środki na swoją działalność.
Pamiętasz zapewne jak kiedyś marzono i proponowano, by podobnie jak w RSGB, ARRL, na czele PZK był sekretarz generalny albo Prezydent, czy Prezes na pełnym etacie dobrze opłacanym w PZK... „Marzyć każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej”… poruszony


  PRZEJDŹ NA FORUM