Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9ds pisze:

      SP8TDX pisze:



      Napisałeś, że "to już nic więcej od tego „związku” mi nie trzeba."

      To się zdecyduj
      Poza tym, jak chcesz coś zmienić to zapytaj mądrzejszych (dojrzalszych) od siebie jak to zrobić.


    Od mądrzejszych dowiedziałem się, że i tak nic nie zmienię, bo aktualny zarząd ma absolutorium, a tak w ogóle to po co się tam pcham, nikt tam mnie nie chce, z "dojrzalszymi" nie wygram, ani ich nie przekonam. No cóż. Może ci "dojrzalsi" muszą sposobem naturalnym opuścić swoje stanowiska i wtedy przyjdzie czas na zmiany. Nie, żebym życzył komuś źle, ale jeżeli tak jest, to oby jak najszybciej.



Zarząd zarządem - ktoś ich wybrał wesoły
Bo widzisz przyjacielu, niektórzy zapominają o tym, że niestety nie są jedynymi. Są jeszcze inni wesoły
To tak jak z rządem wesoły
Żeby przekonać do swoich racji trzeba trochę popracować.


  PRZEJDŹ NA FORUM