Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
Ok, ENO przyjmuję na klatę Twoje wyjaśnienie odnośnie Burzenina.
Ale na nadzwyczajnych mogłeś być.
A poza tym nie zapomnę jakie miałem "wsparcie" od kolegów z Gliwic.
Ale było minęło i już patrzę na to chłodnym okiem.


  PRZEJDŹ NA FORUM