Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
Jurku, proszę nie nazywaj skargi na ewidentne nieprawidłowości donosem. To normalna droga w krajach cywilizacji zachodniej, a podobno do takiej chcemy się zaliczać. Myśle, że jesteś na tyle inteligentnym człowiekiem, że potrafisz odróżnić donos: "Kowalski kupił nowe meble. Na pewno kradnie. Podpisane życzliwy" od "Ja niżej podpisany .... wnoszę skargę na działanie organizacji X polegające na permanentnym łamaniu następujących paragrafów Ustawy Prawo o Stowarzyszeniach oraz statutu stowarzyszenia". Pójście do sądu tylko w Polsce jest uważane za pieniactwo czy właśnie donosicielstwo. W normalnych społeczeństwach jest to cywilizowana metoda rozstrzygania sporów "Ja mam takie zdanie, on ma odmienne. Prosimy Wysoki Sąd o rozstrzygnięcie kto ma rację". Jeżeli takich różnic nie widzisz to by znaczyło, że pomyliłem się w stosunku do Twojej osoby. |