Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp6vgx pisze:

    Powiem tak ta dyskusja obrazuje problem.

    Tu nie chodzi o PZK samo w sobie, statuty itd. Nie chodzi o stworzenie kolejnego "PZK" pod inną nazwą z innym kierownictwem.


    Problemem jest mentalność ludzi z zasadą "po nas choćby potop".

    Normalnie mogłoby zapewne istnieć kilka związków np. Miłośników CW, maniaków nadawania z kija od miotły itd. Każdy by znalazł to co go interesuje.

    Grunt by te podmioty chciały ze sobą normalnie współpracować - wtedy mogłyby i te karty w jedno miejsce w PL przychodzić. Przy dobrych chęciach można się dogadać i racjonalnie dzielić kosztami.

    Problemem są ludzie i ich mentalność co pokazuje też ta dyskusja...





I napiszę ci, że już tak w Polsce było. Za czasów nieboszczki PZPR. Ale to się już nie wróci.

JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM