Przeczytałem kiedyś o jednej przygodzie jednego krótkofalowca, jaka przydarzyła się na morzu podczas rejsu jachtem żaglowym, podczas sztormu dosyć poważnemu uszkodzeniu uległ kadłub jachtu jak i osprzęt, sztorm zabrał też radiostację pokładową. Radiotelefon który miał ze sobą do robienia DXów, odblokowany na ukf pozwolił wezwać pomoc na częstotliwości straży przybrzeżnej. Gdy by nie to, robił by pewnie DX teraz z Neptunem. Nigdy nie wiadomo, kiedy odblokowane radio może uratować tyłek Tobie lub innym. Oby nigdy nie musiało. |