Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    Piotrek76 pisze:


    Poza tym, że nie bardzo szczęśliwy Jest tylko jedynym reprezentantem polskich krótkofalowców w IARU (co nie znaczy, że wszystkich).


Zależy co rozumiemy przez reprezentacje, jak komuś wstyd się przyznawać do PZK i uważa że go nie reprezentuje ,) to i tak ma wpływ na wszystkich - podany przykład z UKE.

Natomiast jeszcze co do tego że nie ma ludzi którzy chcą coś robić. To też nie do końca tak, nie ma wielu bo jak mają być jak nawet będąc delegatem ma się zero do powiedzenia (przykład SQ5T).


  PRZEJDŹ NA FORUM