Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    Piotrek76 pisze:



    Wydymać? Przecież to samozaoranie jęzor To jest myślenie ludzi z poprzedniej epoki - zarządzanie zachowaniem innych za pomocą orderów i pałek (tylko że tu nie uda się zamknąć ust straszeniem bardzo szczęśliwy).


No cóż, racji w tym co piszesz jest sporo.
Ale to dopiero początek drogi, wiec "nie chwalmy dnia przed zachodem słońca",
bo on/ten dzień/ ledwo się zaczął.

Miejmy nadzieję, ze po tamtej stronie pojawi się otrzeźwienie w miejsce amoku.
Tak piszę, ale niestety w otrzeźwienie nie wierzę.
Raczej będą iść w zaparte.

Bo cytat z dzisiaj jest taki:
Moim zdaniem, wezwanie przed sądowe nie jest zastraszaniem, tylko wezwaniem do naprawy szkód wyrządzonych organizacji,
która to naprawa może nastąpić chociażby przez użycie prostego słowa: "przepraszam".
Tak pisze jeden z członków Prezydium ZG
Oni na prawdę są odrealnieni.

Natomiast otrzeźwienie może nastąpić po stronie Kancelarii.
I tylko na to liczę.

W GKR przestałem wierzyć jakiś czas temu.
Przewiduje, że będzie :"Polacy, nic się nie stało", to nie nasze kompetencje.

Najbardziej traci i straci na tym sama organizacja.
Ja też napisałem i "list miłosny" ale wysłałem pocztą.
Wiec "odtajnię" go za dni parę.

eno


  PRZEJDŹ NA FORUM