Zabezpieczenia wzmacniaczy lampowych
    sp2hfh pisze:


    Ale jak pisałem na wstępie ..... chyba nieco przesadziłem..

Nic nie przesadziłeś, są możliwości, to trzeba z nich korzystać, a ile przy tym satysfakcji, że coś fajnego się zrobiło.

W dzisiejszych czasach są tak wielkie możliwości jeżeli chodzi o zastosowanie procesorów,różnych modułów czy to arduino, malinek czy innych, że żal ich nie wykorzystać w choćby kontroli i sterowania, czy zabezpieczenia wzmacniaczy lampowych. Swego czasu zbudowałem półautomatyczny wzmacniacz lampowy KF na GS35 , oparty o własny projekt. Całe sterowanie realizuje opracowana przeze mnie płyta główna kontrolera (zmiany pasm, sterowanie kondensatorami i wiele innych rzeczy), ale przede wszystkim są zrealizowane tam zabezpieczenia i pomiary, które w przypadku nieprawidłowości alarmują i nie pozwalają na błędy operatora. Oparte jest o o dwa moduły arduino nano (zasilanie, sofstarty itp)oraz Meduino 2560, cała reszta (przełączniki pasm, pomiary, wyświetlacze, silniki krokowe kondensatorów itd, banddekoder)
Mam tam następujące zabezpieczenia i pomiary:
Pomiar wysokiego napięcia. Moduł z wysokonapięciowym rezystorem 20MOhm i wzmacniaczem operacyjnym - na wyjściu przy 1 kV mamy 1V, przy 4 kV mamy 4 V
Prądu żarzenia lampy,
Prądu anodowego (moduł na ACS723)
Prądu siatki
Pomiary temperatury na DS1820 - jest to na 1Wire, wiec tych czujników mogę wstawić kilka w różne miejsca.
Pomiar mocy, współczynnik SWR.
Więc, jeżeli parametry jakieś nie są prawidłowe, bądź przekroczone, np nie ma napięcia anodowego, bądź prądu żarzenia, czy chociażby kondensatory nie zdążyły się ustawić po zmianie pasma to nie załączy się QRO itd. To samo jest z zabezpieczeniem prądu siatki, przy przekroczeniu pewnej granicy jest alarm, przy większym ustawionym prądzie, wyłącza się. Wszystkie zależności wprowadzone są do oprogramowania i można naprawdę robić cuda,
Wiadomo, że nic nie zastąpi zdrowego rozsądku i myślenia, ale, czemu mamy nie ułatwiając sobie życia, jak są takie możliwości.
Trochę o tych zabezpieczeniach w moim wzmacniaczy napisałem na swojej stronce (której nie za bardzo mam czas i chęć (lenistwo) aktualizować) https://sp9z.pl/pomiar-parametrow/
Natomiast sam mój kontroler wzmacniacza wygląda mniej więcej tak https://sp9z.pl/panel-sterowania/
Być może cały wzmacniacz, a być może sam kontroler (lub opracowaną prostszą wersję kontrolera do sterowania pi filtra lub skrzynki antenowej) wezmę w przyszłym roku do Burzenina. Póki co, grzebię w nim jeszcze, poprawiam soft, kombinuję, co jeszcze wymyśleć, żeby to było fajniejsze wesoły
Acha, uprzedając sceptyków, którzy boją się stosować sterowanie procesorami w konstrukcjach wzmacniaczy, którzy obawiają się, że pole w.cz. może wpłynąć na działanie kontrolera, procesorów, zwiesić go czy spowodować awarię itd - U mnie przynajmniej nic takiego nie miało miejsca, nawet przy pełnej mocy ponad 1.3kW. Wiadomo, musi to być oddzielone od części w.cz., ekrany, blokowanie sygnałów, napięć pomiarowych i takie tam..


  PRZEJDŹ NA FORUM