Zanikająca moc przy nadawaniu w ICOM 706MK2 na KF i UKF
wskaźnik ALC ma skoki na wyświetlaczu
Niestety usterka jest w dalszym ciągu.
Został wymieniony ten trymer C267 w moim ICOM MK2 bez G



Tu jest opisane (tu jest wersja MK2G i inne oznaczenie tego trymera) od czego on jest:

https://pe4bas.blogspot.com/2014/08/maintenance-time-icom-ic-706mk2g-fm.html?m=1

Nic to za bardzo nie dało. W dalszym ciągu moc skacze na wszystkich pasmach (160m do 2m) i emisjach (FM, AM, SSB RTTY). ALC teraz rzadko kiedy na wskaźniku się wyświetla, więc maksymalna moc jest do - coś może koło 50W i mniej. Teraz jeszcze rzadziej, prawie wcale nie pojawia się pełna moc.
Końcówka mocy i driver OK. Płytka PA też sprawdzona i przy okazji wymieniona została pasta termoprzewodząca na tranzystorach.

W miejscu, gdzie jest regulowana moc (na wyświetlaczu od 1 do H) jest OK, tylko gdzieś dalej zaczyna coś się złego dziać. Wszelkie przewody połączeniowe, wtyczki itd zostały przeczyszczone.

Coś musi być tak jakby z zasilaniem, jakby się pojawiało i zanikało. Jednak to zgadywanie. Kolega posprawdzał według serwisówki sondą i nie tylko, między innymi napięcia. Jest tak,(chyba chodziło napięcie) że zanika i pojawia się ono w niektórych miejscach w tym samym czasie. Między innymi zasilanie do ALC. Teraz dokładnie nie pamiętam, co dokładnie jeszcze mi mówił i co sprawdzał.

Najlepiej to zacytuję kolegę, który zaglądał do środka:
"Udało mi się zmierzyć oscyloskopem sygnał na wejściu płyty PA, przy pełnej mocy i jak spadnie. Wydaje mi się, że poziom jest taki sam.
Na 99% problem jest na płycie PA. Przed chwilą mierzyłem na jej wejściu sygnał sądą i oscyloskopem. -18,8dBV i jest pełna moc. Jak steruje ustawianiem mocy na wyświetlaczu ładnie płynie spada. Nagle przy pełnej mocy spada moc wyjściowa a sygnał w tym miejscu jest dalej -18,8 dBV więc problem jest w płycie PA.
Mierzę dalej...
Jacek poddaję się. To jednak nie PA. Poziom spada już z płyty głównej. Pomierzyłem wszystkie napięcia w punktach zgodnie z procedurą instrukcji serwisowej. Wszystko jest ok. Wyciągnąłem płytę główną ale wygląda ok. Porozpinałem i wyczyściłem wszystkie taśmy. Dalej chwilę jest ok i później spada moc i ALC.
Bez reguły.
Może to coś z samym ALC, źle interpretuje poziom wyjściowy i źle reguluje moc, nie wiem.

Tak jeszcze przestudiuje ALC posiedzę nad nim jeszcze może coś się uda znaleźć.

Znalazłem wzmacniacz operacyjny odpowiadający za ALC, poprawię luty

Cały ten obszar poprawiłem...
Jestem zdruzgotany, nic nie pomogło...
A teraz jest ok...

Cześć Jacek. Wyczerpałem możliwości sprawdzenia. Dwa razy wyjmowałem płytę główną. Sprawdziłem to co mi się wydawało. Nic nie znalazłem. Wszystko umyłem. Pojawiła się dodatkowa rzecz. Jak radio dłuższy czas nie pracuje i je włączam na wyświetlaczu pojawia się full sygnał i tak jakby było na odbiorze mikrofon słychać. Dziwne. Po minucie sygnał powoli spada i wszystko jest ok.

Ruszyłem też wszystkie prki i nic. Te które są w torze ALC psiknąłem płynem do potencjometrów.

Może to jakiś elektrolit, może gdzieś jakieś zasilanie układów scalonych.

Z tym sygnałem to jakby się jakiś kondensator ładował z czasem. Teraz jest ok".

Koniec cytatu.






Niestety w dalszym ciągu zgadywanie, co to może być...

Jeżeli ktoś jest chętny i ma wiedzę, co może być przyczyną a chciałby zajrzeć do radia to można do mnie pisać.


  PRZEJDŹ NA FORUM