Pytanie. Antena niedopasowana ze składową reaktancyjną
czy energia będzie wypromieniowana?
    sq9mda pisze:

    ...ja nie umiem tego wyjaśnić za pomocą prostego schemaciku...

A to chętnie podpowiem. Mierzysz impedancję anteny. Zakładasz ogólna strukturę układu dopasowania, powiedzmy Pi lub T, zawierającego trzy nieznane reaktancje. Następnie obliczasz impedancję na wejściu układu dopasowania z dołączoną anteną. Najczęściej chcesz, żeby część rzeczywista wynosiła 50 omów, a urojona zero. W ten sposób otrzymujesz dwa równania algebraiczne w dziedzinie rzeczywistej z trzema niewiadomymi reaktancjami układu dopasowania. Teraz możesz założyć wartość jednej wybranej reaktancji i obliczyć dwie pozostałe. Możesz też wyznaczyć zależność funkcyjną dwóch wybranych reaktancji od trzeciej i zobaczyć w których punktach reaktancje przyjmują wartości zero czy nieskończoność - to znaczy brak danego elementu. To wszystko załatwiasz prostym programikiem albo znajdujesz w necie stosowny kalkulator. Z takiego postępowania otrzymasz pełna gamę możliwości dopasowania. Wniosek jest taki - dowolną impedancję anteny dopasujesz za pomocą dwóch elementów. Są też szczególne przypadki gdy wystarczy jeden element, oraz bardzo szczególny przypadek, gdzie nie potrzeba elementów dopasowujących. Możesz też użyć większej ilości elementów np w celu filtracji. Proste?
I teraz uwaga! Watek dotyczy dopasowania anteny dla jednej częstotliowści. Wykres Smitha to przebieg impedancji w funkcji częstotliwości. Nie bardzo rozumiem, po co w ogóle używasz tego narzędzia dla jednej częstotliwości. Przy okazji taki wykres nie wnosi nic nowego do fizyki zagadnienia. To tylko narzędzie, wizualizacji, równie dobrze możesz narysować w układzie prostokątnym. Ma pewne praktyczne właściwości, ale w dzisiejszych czasach komputery mogą wizualizować impedancje jak tylko zapragniesz, więc pomysł z okresu zapewne II WŚ ma znaczenie w pewnym sensie historyczne. Nie mówię żeby nie używać, ale nie należy doszukiwać się cudownych właściwości. Tablice logarytmiczne kiedyś były ważnym narzędziem, a teraz...
Ważna sprawą na którą zwróciłem uwagę, to że cewki nie są czysta reaktancją, ale mają też rezystancję. Więc kompensacja składowej pojemnościowej za pomocą cewki wniesie do układu dodatkową rezystancję i antena która miała część rzeczywista 50 omów będzie mniej lub bardziej niedopasowana. Co zależy od multum czynników.

Na koniec: niedopasowane anteny dopasowuje się skrzynkami antenowymi, które mają z kolei generalnie dwa lub więcej regulowanych parametrów, ze względów fizycznych opisanych skrótowo powyżej. Argumenty typu "poczytaj", WIELKIE LITERY, formy quasi - grzecznościowe etc. tego nie zmienią. Pozdro i sukcesów w konstrukcji anten! Z pełnym szacunkiem!


  PRZEJDŹ NA FORUM