Zjazd Burzenin.
    SP8TDX pisze:

      sp9eno pisze:




      Mariusz,
      Tobie sie tylko wydaje, że nikt przedtem o szczegóły nie pytał.
      Wręcz przeciwnie.
      Tylko może nikt tego nie wyartykułował publicznie.
      Taka sytuacja to w PZK normalka.
      Np. w poprzedniej kadencji wodzowie PZK
      nie udostępnili GKR dokumentów finansowych o które GKR prosił
      To, ze Ty o tego typu przypadkach nie wiesz lub nie chcesz wiedzieć
      to wcale nie znaczy, ze ich nie ma.

      A efektem tych pytań był fakt nie dofinansowania ŁOŚia 2022 przez
      Oddział w Gliwicach, co robiliśmy dotychczas regularnie.
      Bo mieliśmy dość tłumaczenia, ze kosztorys i rozliczenie ŁOŚia to
      organizacyjna tajemnica finansowa.

      Z tym kontrolowaniem wszystkiego to masz rację- taki proces zachodzi
      w PZK od ponad 20 lat.Jest ogromna centralizacja władzy a prezesi organizacji
      czuja sie jak udzielni władcy lub pierwsi sekretarze.
      A te sfery działalności nad którymi nie da się im zapanować czy "położyć łapy"
      są zwyczajnie uwalane.

      Moje doświadczenia z dzieciństwa ...
      Tego u Ciebie nie rozumiem.
      Jak Ci brakuje merytorycznych argumentów to walisz na oślep
      argumentami "ad personam". A właściwie, to próbujesz obrażać
      interlokutora, licząc zapewne na to, ze puszczą mu nerwy i bluźnie ...
      To, że od czasu do czasu sobie pozwalam, nie znaczy wcale, ze się w tej materii nie kontroluję.

      Pisząc, ze "nie wszyscy są złodziejami" potwierdzasz jedynie,
      ze tacy wśród nas są.
      I z tym się zgadzam.
      O ŁOŚiu też "wieść gminna" sporo niesie ale nikt "do protokołu" powiedzieć nie chce.
      Bo to w sumie niewielka społeczność i strach przed ostracyzmem jest wielki.

      I to wszystko pochodzi z zamkniętego kręgu "organizatorów i ich najbliższych przyjaciół"
      takich jak Ty.
      Świat uważany za "cywilizowany" dąży do maksymalnej transparentności.
      Nie znaczy to wcale, że przy tej transparentności nic dla siebie uszczknąć się nie da/jak ktoś bardzo nie może się pohamować/.
      Przeciwieństwem jest pełna centralizacja decyzji i wszechobecna "tajemnica wojskowa".
      Bo to pozwala "chapać" bezmyślnie i po chamsku.Jak w PRLu albo u Putina.

      Piszesz, ze chcesz pomóc w powrocie do dobrych praktyk ... aniołek
      Komu Mariusz? mnie?
      I do jakich "dobrych praktyk"?
      Do milczenia i odwracania głowy ... ?

      Mnie już tego nie da się nauczyć. Za późno.
      Pół mojego życia musiałem to "praktykować".
      TERAZ JUZ NIE MUSZĘ.
      Lepiej późno niż wcale.

      CIEBIE TEŻ NAMAWIAM DO OTWARCIA OCZU, choć mam świadomość, ze w "mojej fabryce i moim wieku"
      to dużo łatwiejsze niż w "Twojej fabryce i Twoim wieku".

      Ale za to możesz spróbować namówić organizatorów ŁOŚia do wycięcia takiego numeru,
      ze wszystkim szczęki opadną i skarpetki się zesuną ...

      A mianowicie do publicznego ogłoszenia rozliczenia ŁOSia jak Canis Burzenin.
      Ze szczególnym uwzględnieniem kto ile dostał za "pracę społeczną" na umowę zlecenie.
      Albo na publiczne wyjaśnienie, ze te umowy zlecenia to nie była
      "praca społeczna" za dyplomy i medale tylko zwykła praca zarobkowa.

      Wtedy będzie uczciwie.

      Słonecznej, ciepłej jesieni.

      Anżej eno




    Andrzej wielu spraw nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć.
    Np. mojej odpowiedzi na Twój głupi, ironiczny wpis o zapytania dotyczące rozliczenia BURZENINA.
    Wyjaśnię - nikt nigdy wcześniej, nawet jak nie było takiego POKAZOWEGO rozliczenia poprzednich
    spotkań w Burzeninie o takowe nie pytał. Więc daruj sobie te uszczypliwości bo kręcą tylko Tobie podobnych


Mariusz,
stosujesz trochę naiwną argumentację, ze przedtem takich rozliczeń nie było i nikt ich nie potrzebował.
Ale ja Ci to starałem sie wytłumaczyć w tym przydługim moim monologu.

Wiec jeszcze raz tylko inaczej.
To, ze przedtem NIGDY publicznie takiego pytania nie było to wcale nie znaczy, ze nikt
niepublicznie nie pytał i ze taka sytuacja ma byc wiecznie do końca świata.

ZAWSZE jest pierwszy raz!
Tylko zawsze trzeba byc na ten inny pierwszy raz przygotowanym.
Bo jeśli nie, to popadamy w paranoję, ze tak Marek SP9UO jak i Piotr SP2JMR
SA WIECZNI.

W związku z tym ŁOŚ MUSI być taki dokładnie jakie są wizje i zachciewajki Marka SP9UO,
a PZK MUSI do końca świata być na wyobrażenie i modłę Piotra SP2JMR.

I jeśli Ty bezkrytycznie "łykasz" to i akceptujesz to jest to Twoja sprawa.
Tylko, że jako facet inteligentny MUSISZ /nawet gdzieś tam głęboko ukryte/ mieć
świadomość, ze to jest taka sama CZYSTA UTOPIA jak wprowadzenie ustroju komunistycznego i powszechnej szczęśliwości.

Se neda.

Nie możesz stać w miejscu bo się wtedy cofasz /jak PZK/.

Mnie też sie wiele nie podoba tak jak np. FT8 .
Ale nie jestem idiotą aby z tym walczyć, bo mnie się nie podoba.
Jeszcze cztery lata temu tu, na PKI wróżono temu rychłą śmierć i zapomnienie.
Dziś to używa cały świat.
Czy mam przekonywać młodych, ze to nie jest krótkofalarstwo?
Dla nich jest.
A co mam powiedzieć młodemu, który już zdążył być na podobnych imprezach w Stanach
i pyta się, dlaczego u nas tak się nie da? /np.zapłacić z Polski za wejściówkę?
Której tam nikt nie sprawdza bo wszyscy mają i noszą, aby pokazać, ze są w stosunku
do innych uczestników KOLEGĄ a nie zwykłą świnia -naciągaczem -kombinatorem?/

b]Pomyśl, czy Ty aby na pewno czy chciałbyś tak jak Marek UO, aby było
ZAWSZE I DO KOŃCA ŚWIATA po staremu, czyli tak jak Jemu się podoba?

Uciekasz od dyskusji i odpowiadasz na przedstawione problemy.
Stwierdzenie, że ja nie rozumiem słowa pisanego, ze starość, zacietrzewienie, nienawiść
do konkretnych osób, wyrachowanie to Mariusz żadne argumenty.

Przekonuje się słowami, argumentami a nie epitetami czy waleniem w mordę.
Ja też zauważ pisze o potencjalnych oczekiwaniach uczestników.
Wygląda na to, że Ty stawiasz na spełnianie oczekiwań jednej części uczestników a drugą /te znana mi/
z lekceważeniem pomijasz.
Zauważ, ze nie żyjesz w zamkniętym kręgu i nie możesz oczekiwać aby wszyscy
dostosowali się do Twoich oczekiwań, przyzwyczajeń, ocen czy zwyczajów.

Naskoczyłeś nawet na SP6RYD, który to tutaj na PKI zawsze prezentuje wyważone, przemyślane stanowisko
i wypowiada się spokojnie i rzeczowo.
I tego nie rozumiem.
Nikt Ci nie zabrania byc kumplem i obrońcą Marka UO.
Ale robienie tego w taki jak Ty robisz sposób jest bez sensu, bo przynosi akurat
odwrotny skutek.
Słonecznego niedzielnego popołudnia.
eno


  PRZEJDŹ NA FORUM