| Yaesu FTDX5000, FTDX2000 vs SDRy |
PiotrZek pisze: Może jakieś inne propozycje ? Dzięki i Pozdrawiam Cześć. Oczywiste jest, że używany w zawodach sprzęt musi być źródłem satysfakcji i przynosić przyjemność z jego używania. Powstaje pytanie, na ile w konkretnych warunkach dany model trx-a decyduje o wynikach uzyskiwanych w zawodach i jak jego zmiana może potencjalnie wpłynąć na progres. Kilkakrotnie przytaczałem tu na forum zestawienie urządzeń używanych przez team'y w ostatniej Olimpiadzie WRTC. Dla przypomnienia: 1. 2x FTdx5000 2. 2x IC7851 3. 2x IC7851 4. FTdx5000, TS850 5. 2xK3. Jak widać z powyższego, nawet na poczciwym TS850 można "zrobić" znaczący wynik, czyli nie samo urządzenie jest kluczowym elementem (w przypadku WRTC warunki lokalizacyjne i antenowe są jednakowe dla każdej drużyny). Co ciekawe w czołówce nie ma ani jednego Flexa, nie ma go nawet w pierwszej dziesiątce. Wprawdzie od tego czasu pojawiły się nowe modele, ale nie zmienia to ogólnego obrazu na rynku urządzeń. Bardzo podoba mi się hasło reklamowe jednej marki samochodowej: "Technologia nie ma znaczenia, jeżeli nie daje przewagi". Oczywiście, wracając do początkowej tezy tego posta, są operatorzy, którzy nie wyobrażają sobie "pracy" na innym urządzeniu niż sdr, inny chwalą FTdx5000, jeszcze inni K3 itd. Numer jeden polskiego kontestingu pozbył się FTdx5000 po miesiącu używania i po trzech startach w zawodach. Wszystko zależy czego oczekujemy od sprzętu i który parametr czy funkcjonalność jest dla nas kluczowa. Jeżeli chodzi o dylemat związany z Twoim TS590. Jeżeli "pracujesz" w zawodach głównie na fonii to chęć zmiany ma merytoryczne podstawy, ten trx średnio nadaje się do SSB. Natomiast jeżeli głównym zainteresowaniem są zawody cw, to uważam, że nie ma lepszego trx-a w tym przedziale cenowym. Sam od dekady używam 590-tek i nie widzę potrzeby wymiany na inny. Pozdrawiam i życzę udanej decyzji w zakresie sprzętu. Bogusław sp7ivo |