Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
No fajnie. Najpierw ukradli własność intelektualną i materialną. A teraz wywalają na bruk wszystkich dotychczasowych użytkowników. Jak mawiał jeden profesor, tak się reformuje tylko dom publiczny. Teraz prawo dostępu dostaną tylko wierni pretorianie i sprawdzeni klakierzy.

Aż się bać czy nie ukradną sp7PKI. Przecież pierwsza litera znaku może sugerować, że jest to znak PZK przywłaszczony przez jakiś klub. Czyli? Tym bardziej, że jest tu dość ciekawa giełda, którą można opodatkować.

JAK

A pomyśleliście co się stanie z PZK jak wszyscy członkowie zapłacą składki na początku drugiego półrocza. Czy to nie droga do reformy PZK.


  PRZEJDŹ NA FORUM