QSL przez Lotw - dziwne wymagania
    click pisze:

    panie ENO . Jak bym potrzebował kartę to bym zapłacił , logiczne ze wysyłka kosztuje . Ale mi chodzi o samo LoTW . Nie każdy zbiera papierowe QSL . Dostałeś z ARRL darmowy certyfikat LoTW to czemu oczekujesz $ ? Wzorem innych załadować cały log nawet za 6 miesięcy i po sprawie . Minuta pracy i każdy zainteresowany ma LoTW .


Szanowny 'nołnejmie",
przepraszam, że napisałem nieczytelnie używając skrótów myślowych.
Rozumiem doskonale, że nie każdy zbiera karty QSL, ale tez nie każdy
korzysta z LOTW.
Żadnego przymusu nie ma.
Mozna się wzorować na innych, ale nie zawsze jest to możliwe i nie każdy chce.

LOTW to inny niż karta QSL sposób na potwierdzenie przeprowadzenia
łączności.
Jeśli można zapłacić za papierowa kartę QSL, to można tez zapłacić za stosowny
wpis w LOTW. Czy to jest takie trudne do zrozumienia?
A ten wpis w LOTW to będzie Ci służył do czego? do mienia, do pokazywania
zonie czy przyjaciółce?
A może np. do dyplomu?
Czyli dokładnie do tego samego, do czego służy papierowa karta QSL.
Czy widzisz gdzieś w tym co piszę brak logiki?

Wiec o co Ci qrna chodzi?
Akceptujesz opłatę za papier ale Ty chciałbyś zaoszczędzić i dostać potwierdzenie za darmochę?
A ładnie to tak?

Nikt NIGDZIE NIE POWIEDZIAŁ ANI NIE NAPISAŁ, że te łączności wyprawowe nie zostaną
do LOTW wrzucone.
Stanie się to zapewne po jednym czy dwóch latach od zakończenia wyprawy.
To taki przyzwoity czas "chodzenia" kart QSL.
Wiec uzbrój się w cierpliwość i czekaj jak Cię nie stać na inne rozwiązanie.

eno




  PRZEJDŹ NA FORUM