Uwaga na pana Andrzeja Piechotę, nick SP611003
Podchodzi do mnie żul na parkingu i mówi: "Kierowniku, czy może mi Pan pożyczyć 2 zł?" Ja mu odpowiadam: Dobrze słyszałem? Pożyczyć? Jeżeli tak to kiedy mi oddasz?. Żul zgłupiał na moje pytanie - choć było zasadne: Eeee,eeee. No jak będę miał. Więc mu odpowiedziałem: Czyli nigdy mi nie oddasz. Zatem jedyne co mogę zrobić to dać ci te dwa złote i nie będziesz musiał mi oddawać.
No pięknie dziękuję, no bardzo dziękuję. Pomodlę się za Pana. srete, tete.

Z tego morał taki, jak komuś bliżej nieznanemu pożycza się pieniądze to należy się nastawić na to, żeby już nie oczekiwać ich zwrotu.


  PRZEJDŹ NA FORUM