OŚWIADCZENIE SP2JMR PO WPISIE na Forum SP7PKI -canisa_lupusa z 13.09.2022 12:07:39
Dotyczy tematu: Facebookowy profil PZK.
    Bladawiec pisze:


    I jeszcze jedno, strasznie niesłowny jestem ale to szczególnie kieruję do Tomka.
    Organizacja skupiająca grupę ludzi dział w ich wspólnym interesie, który wcale nie musi być identyczny z interesem mniejszości czy wręcz interesem pojedynczego jej członka. Chcesz dokonać zmian? Znajdź sprzymierzeńców i stańcie się większością. Powiecie, że to truizm? To dlaczego tak nie robicie skoro zdajecie sobie z tego sprawę. Przecie to Wy większością głosów wybieracie zarząd i To Wy go rozliczacie.

A jak myślisz, co robię od wielu lat? To co widzisz to tylko mała część większego planu, skutecznie realizowanego krok po kroku.

Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić, że pomysł który dałeś zadziała gdyż obserwując ludzi, ich zachowanie się w różnych sytuacjach to wiem, że to po prostu nie zadziała. Jesteśmy narodem gdzie dwóch nas ma trzy odrębne zdania i nim wspólnie razem stworzymy zmianę to musimy przejść przez kilka innych etapów. Dosłownie jak w grze gdzie na każdym etapie jest boss a naszym celem jest szef wszystkich szefów (i nie jest to w tym przypadku Krzysztof Jarzyna ze Szczecina). Więc jesteśmy w sytuacji gdzie najpierw trzeba przekonać ludzi do zmian, ludzi którzy mówią "nie da się" - to jest pierwszy etap, najtrudniejszy. Potem lokalni bosowie, tutaj każdy musi działać na własną rękę tworząc swoją grupę zaufania a to wszystko finalnie aby stworzyć nowy front i tym frontem czynić zmiany. Dlatego mając na uwadze ilość problemów skracam sobie ścieżkę mając cały czas przy swoim boku ludzi chętnych do pomocy i czynienia zmian.

    malcolm pisze:


    Twoje ego poszybowało ponad stratosferę ale ok...
    Serio chciałbyś być gloryfikowany przez ten beton z PZK? Tą geriatrię trzeba zlikwidować a nie z nimi próbować rozmawiać, czy tym bardziej przypodobać.

    Wystarczy zrobić petycję podpisaną przez większość krótkofalowców, aby wydalić beton z szeregów władz PZK. Statut statutem, ale jak większość reprezentowanych nie będzie chciała być reprezentowana przez obecnych reprezentujących, to nie ma zmiłuj, wysokie stołki się posypią...


SP9ENO świetnie zauważył, że nie zrozumiałeś mnie. Więc pozwól, że Ci wytłumaczę. Jest prezydium, prezydium PZK powinno odpowiadać na potrzeby członków organizacji. Jeżeli członek organizacji ma wątpliwość to zgłasza się do co raz wyższych szczebli z pytaniem. Szczeble niższe niż prezydium nie mają odpowiedzi więc finalnie odpowiedź ląduje na biurku prezydium. Co robi prezydium? Wszak ten członek to tylko pyłek więc nie odpowiada mu na pytanie gdyż prezydium ma ważniejsze tematy. Więc zamiast członka pytanie zadaje ktoś "wyżej" postawiony, wybrany przez ludzi. Co robi prezydium? Nie odpowiada. Skoro człowiek dostał podwójne zaufanie (zaufanie ludzi oraz zarządu) i prezydium go olewa to tak samo prezydium oleje nawet prezesa OT-37. Ba, GKR na ostatnim zjeździe ZG brzmiało o kwestiach na którymi prezydium się nie pochyliło w ostatnich latach. Więc skoro prezydium nie słucha głosu członka, osoby wybranej przez ludzi ani GKR to można wnioskować, że prezydium nie słucha nikogo albo słucha tych dzięki którym może mieć dowolny prywatny zysk. Stąd moje podkreślenie zaufania którym zostałem obdarzony przez ludzi i to, że to zaufanie nic nie znaczy dla prezydium PZK. Póki co jedyną ścieżkę którą widzę to zadawanie pytań jak zwykły Kowalski z ulicy czyli poprzez zapytanie publiczne ale to ogranicza mi możliwości w kształtowaniu organizacji.

Mam nadzieję, że teraz rozumiesz dlaczego dopisałem jedną rzecz o której canis_lupus nie wspomniał. Mogę pokusić się o stwierdzenie, że nawet będąc w prezydium nie dostałbym odpowiedzi na niektóre pytania a to niestety pokazałoby jak bardzo organizacja jest źle zarządzana (co też świetnie pokazuje spadająca z roku na rok liczba członków po podniesieniu składek przez ZG). Więc jeżeli jesteś członkiem PZK to nie licz na to, że PZK Ci pomoże jeżeli na tym prywatnie nie zyska, nawet jak będziesz prezesem OT czyli już ciut "ważniejszą" personą. I ten mój przykład miał dokładnie to pokazać, kimkolwiek jesteś - nadal będziesz nikim (a na pewno nie zwycięzca jak pewien Piotr z YT).


  PRZEJDŹ NA FORUM