OŚWIADCZENIE SP2JMR PO WPISIE na Forum SP7PKI -canisa_lupusa z 13.09.2022 12:07:39 Dotyczy tematu: Facebookowy profil PZK.

Mało kto jak ja ma gorzkie wspomnienia ze współdziałania z PZK. A zaczęło się to 15 lat temu od próby namówienia mojego rodzimego oddziału (pod koniec października) do uruchomienia pierwszej edycji stacji WOŚP-owych. Usłyszałem, że się nie da, za mało czasu, nie będzie miał kto pracować pod znakiem i inne fantastyczne, i wyssane z palca argumenty. Na szybko zebrałem małą grupkę krótkofalowców i założyliśmy stowarzyszenie, które to wystąpiło do UKE o przyznanie znaku dla stacji klubowej dla stowarzyszenia. Później już tylko wniosek o czasową zmianę znaku. O dziwo dało się. Pracowaliśmy z rynku manufaktury, ludzie nas widzieli, zaglądali do namiotu i dopytywali o nasze hobby. O dziwo od tego momentu stałem się wrogiem numer 1 PZK (no może numer 2 po OPOR-ze) w szczególności autora oświadczenia, choć nie widzieliśmy się "na oczy". I tak pozostaje do dziś. Kilka lat później zaproponowałem organizację lokalnego spotkania krótkofalowców - znów nie da się, trzeba załatwić pozwolenia itp. To że się dało pokazuje 5 edycji tego spotkania, na które przyjeżdżali koledzy z całego regionu łódzkiego, ba - odwiedzali nas koledzy z całego kraju. Miła, sielska atmosfera na łonie natury z radiem w tle. Ale to też było złe, bo nie organizuje tego Związek. Pomimo moich przykrych doświadczeń z PZK uważam, że Związek jest potrzebny, ale jak tu ktoś zauważył młodzi nie mają szans. Najmniejszych. Próba robienia czegokolwiek bez udziału Związku traktowana jest jako działalność wywrotowa czego koronnym przykładem jest wpis Janka SP7TOP: Ale czy tak musi być? Związek stoi swoimi członkami - po co ich obrażać i zniechęcać do pracy na rzecz Związku? Po co rzucać kłody pod nogi? Jeśli Związek z jakichś przyczyn nie chce czegoś robić, to niech chociaż nie przeszkadza młodym. To wbrew powszechnym opiniom młodzi promują nasze hobby, bo są w stanie dotrzeć do swoich rówieśników i pokazać im, że to jest fajne.

  PRZEJDŹ NA FORUM