Direct/Biuro
    SP2LIG pisze:

    Trzeba pamiętać że nasza działalność krótkofalarska bardzo mocno ociera się/współpracuje właśnie z j angielskim

Czym innym jest stosowanie slangu (nawiasem mówiąc przeznaczonego dla telegrafii) i różnych jego przekształceń podczas rozmów na paśmie a zupełnie czym innym jest rozmawianie o krótkofalarstwie między kolegami, podczas spotkań, w korespondencji. Tu szukanie zamienników dla języka polskiego (żeby być lepiej zrozumianym?) jest trochę bezcelowe żeby nie powiedzieć nieprzyjazne dla polszczyzny. Oczywiście to podejście ortodoksyjne; polszczyzna zmienia się jak każdy inny język. Lepiej nie pomagać w zmianom na gorsze, hi.


  PRZEJDŹ NA FORUM