Drga część testu (od 3 minuty)jest ciekawsza, gdyż tak naprawdę najbardziej istotne jest na ile blisko można "podejść" do silnej stacji, żeby nie uniemożliwiała odbioru. Mam wrażenie, że w tym filmie pomimo, że narrator wspomina o jednakowym ustawieniu filtrów na 300Hz, filtr w Yaesu przenosi minimalnie szerzej, stąd różnica w odsłuchu i większy zakłócenia od stacji obok. Nie wiadomo jakie filtry są w Orionie, jeżeli są tam dwa filtry 300Hz następujące po sobie, to ich wypadkowe pasmo przenoszenia jest mniejsze niż 300Hz.
Krzysiu GIQ swego czasu konfrontował FTdx101 ze swoimi Orionami i pod względem "boków" nie zauważył większych różnic. Jednak zwrócił uwagę na fakt, że na wyższych pasmach FT musiał mieć załączony pierwszy wzmacniacz, podczas gdy Orion tego nie potrzebował, aby zachowywały się podobnie. Jeszcze większa różnica była na niskich pasmach pod Beverage'ami. Yaesu z załączonym pierwszym wzmacniaczem nie dorównywał Orionowi, a załączenie drugiego powodowało znaczny wzrost szumów, praktycznie dyskwalifikując takie zastosowanie. |