Ameritron AL-811 vs Yeasu FL-2100B
    Rob208 pisze:

      SP6FPH pisze:

      Witam jeszcze raz.

      Przypomniało mi się zdaerzenie ,jakie miało miejsce u jednego z kolegów w moim miescie.

      Moj kolega konserwoawał antene i został porazony wysokim napieciem.

      Na szczescie przezył.

      Okazało sie ,ze kondensator separujacy wysokie napiecie od anteny ( anodowe ) przewodził .

      Bardzo dobrze , ze sa jeszcze producenci wzmacniaczy lampowych , ale ich los wydaje sie byc przesadzony.To tylko kwestaia czasu jak przestawia sie na półprzewodniki.
      Rynek zadecyduje.
      Nie wygaszaja jeszcze produkcji pa lampowych , bo maja zysk ze sprzedazy .

      Jak sie nie ma co sie lubi , to sie lubi co sie ma.

      U mnie nie ma miejsca na wzmacniacz lampowy , ale jest miejsce na TS520, FT7B .

      O zajechaniu bym dyskutował , po oglednieciu filmow na youtube ,dotyczacych naprawy wzmacniaczy lampowych.

      Autor postu jest przykładem


    Bardzo dobry przykład jak nie stosować się do podstawowych zasad bezpieczeństwa wesoły i to tych wymaganych w ramach wiedzy niezbędnej by zdać egzamin..
    co można domniemywać przekłada się na czytanie instrukcji obsługi stąd możliwe późniejsze złe doświadczenia i konsekwencje.

    Co do przesądzonego losu... hmmm.. to jest tak jak z losem płyt winylowych, albo wzmacniaczy lampowych w hifi... niby przesądzony

    Moje doświadczenia są takie:
    Rozsądne korzystanie z DOBREGO, "aktualnego technologicznie" wzmacniacza lampowego, adekwatnego do pozwolenia kategorii 1, nie generuje problemów
    - ani technicznych
    - ani temperaturowych
    - ani hałasowych
    - ani związanych z nadmierną konsumpcją energii
    ma generalnie jedną wadę czyli "inwestycyjny próg wejścia" = taki wzmacniacz kosztuje...

    a odpowiedź na pytanie czy kosztuje więcej niż adekwatny w możliwościach "tranzystor" ? (w mojej ocenie mniej) pozostawiam Wam



Tutaj muszę się zgodzić co do płyt winylowych. Sam jestem DJen i nadal gram spore imprezy z winyli a obok mnie już rozstawione stanowisko dla Digital DJa.. Wzmacniacze hifi są nadal produkowane a dobre kosztują tyle co auto. Co do naszego hobby to tak jak piszesz. Dobry, nowoczesny wzmacniacz lampowy powinien działać dobrze, niestety cena... Acom to jedna z lepszych firm jednak cenny zwalają z nóg. Z innej strony, tranzystorowe firmowe też kosztują swoje. Więc pozostaje kwestia własnego gustu, możliwości finansowych, i zajawki. Bo w dalszym ciągu są zwollwnicy starych dobrych konstrukcji jak i zdecydowanie fani nowoczesnych technologii. Ja osobiście lubię starsze model radiostacji, choć sprzęt typu IC-7610 robi wrażenie. Ponadto nie używam wzmacniaczy, preferuje łączności wypadowe QRP ale za to z dobrą anteną. Skupuję różne sprzęty uszkodzone i staram się dać im nowe życie, a pytałem odnośnie tych dwóch wzmacniaczy ponieważ stoją już naprawione i czekają na nowy dom, więc postanowiłem zapytać który z tych piecyków jest lepiej odbierany przez kolegów. Pozdrawiam.


  PRZEJDŹ NA FORUM