Ameritron AL-811 vs Yeasu FL-2100B
    SP6FPH pisze:

    Kazdy wzmaciacz lampowy po pewnym czasie wymaga wymiany lamp.Jak czesto bedziesz wymienial 572b zalezy od Ciebie.Jezeli bedziesz uzywal tylko przy wolaniu dx-a , a po 59 przelaczysz na bypass lub calkiem na take off ,lampy beda sluzyly dluzej. Wlaczenie i czekanie na odpowiedz dz-owi nie jest tania.Zima masz fajnie ,bo kaloryfer mozesz przykrecic.Nasze opinie nie przmowia do Ciebie , az sam nie przezyjesz pierwszej wymiany lamp.Jak wznacniacz jako urzadzenie , ten ktory masz cieszy oko , to go trzymaj .Ja mialem przez kilka lat angielska wersje pa na 2X572b i oddalem gratis harcerzom z sp6zda , a zainteresowalem sie tranzystorami.Zanim jednak do tego doszlo bylam u Janka Sp6opq i ogladalem jego wzmacniacze lampowe , podzespoly ktore zgoromadzil , potrzebne przy budowie. Spac nie moglem po wizycie. O tranzystorowych koncowkach jeszcze nie myslalem.Jan niestety wycofal sie z naszego hobby , ze wzgledu na stan zdrowia . Suma sumarum , lampy sa oki , ale dla krotkofalowcow zamoznych. Wyobraz sobie pa slusznej mocy np 4000W. Samo sluchanie z wlaczonym pa o takiej mocy nie jest tanie, nie mowie o nadawaniu .Taki wzmacniacz wymaga specjalnej linii zasilajacej , a przy sprawnosci 50% masz 4kW kaloryfer i ten halas towarzyszacy pracy takiego pa . A po miesiacu dostaniesz od Taurona rachunek do zaplacenia.Jednym slowem lampowe pa jest drogie, obarczone wieloma wadami .Czolowe firmy produkujace sprzet przestaly produkowac lampwe pa na rzecz tranzystorow z powodow przez mnie wymienionych.

Tu muszę się zgodzić, ponieważ same lampy nawet na nasłuchu generują ciepło a podczas nadawania jeszcze więcej ciepła. Do tego dochodzi apetyt na energię. Wydaje mi się, że nowsze konstrukcje nieco bardziej są sprawne jednak tranzystor i tak jest bardziej efektywny, szczególnie te nowe LDMOSy. Co do ciepła to też wymagają potężnych radiatorów i wiatraków, ale odpada już temat wymiany jak jest to w lampach. Ameritron ma tę zaletę, że lapy są tanie i można je wszędzie kupić, jednak sama wymiana, plus cała konserwacja takiego sprzętu oraz ryzyko, że wysokie napięcie gdzieś przebije np przez wadliwi kondensator też daje do myślenia. Tranzystory są spoko jednak tam pojawia się większa złożoność takiej konstrukcji, filtry pasmowe, cała elektronika sterująca itp... Dzięki za Twoje spostrzeżenia w tym temacie.


  PRZEJDŹ NA FORUM