Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
Sekciarz dla nie pozoru ma żonę i dzieci, jak to podkreśla w stopce. Tacy to się kamuflują i dalej robią swoje. Mój kolega ma receptę jak takich uleczyć. Dwie cegły a w środku klejnoty i trach. Albo jak to w średniowieczu dobili, rozżarzony pręt i w 4 litery. Wyzdrowieje błyskawicznie. Zamykanie w zakładzie nic nie daje. posiedzi trochę, wyjdzie i to samo robi. |