List otwarty do członków PZK |
sp6ryd pisze: Ale tu nikt z PZK realnego działania i pomocy nie tylko nie oczekuje, ale i przyjąć nie chce. Może to było w sąsiednim wątku, ale jak pisaliśmy jak sobie można poradzić z kodowaniem do UTF pliku TXT z treścią komunikatów to odpowiedź była następująca: "Komunikatów w wersji TXT nie będzie". O czym więc kolega pisze. Co jeszcze i komu trzeba zaproponować, by zostało to uznane za realną pomoc (za wyjątkiem kasy na konto czy do puszki). Czy PZK przyjmie ją od "nie członka" ? Jeśli sekretarz nie może "generować TXT w UTF" (z bliżej niewyjaśnionych przyczyn) to mogę zadeklarować, że każdy taki plik przekonwertuję. Canis/HS pewnie machnął by skrypt czy apkę, która to zrobi automatycznie w locie lub działając na serwerze hostującym źródłowy plik . Pomoc i wsparcie trzeba też chcieć przyjąć, choć może w pewnych kwestiach (wsparcie IT dla PZK) trzeba by nieco "złagodzić" monopol nawet bez jakiejkolwiek utraty suwerenności. Nie widzisz, że część z aktywnych tu osób "broniących status quo" PZK reprezentuje postawę: "Na złość konstruktywnie krytykującym na PKI odmrozimy uszy PZK". SP6RYD, o czym Ty piszesz? Przykro czytać takie oderwane od rzeczywistości, przekłamane i już nieaktualne informacje na temat wersji txt. Proponowałem, że jak ktoś ma chęć, to może zgłosić się do pomocy przy realizacji cotygodniowych Komunikatów Wiem jak to wygląda z praktyki - systematycznie co tydzień przez cały rok (52 tygodnie), sumienne korekty, poprawki, by na czas było gotowe. Widzę, że masz chęć, więc zrób to, a nie wymądrzaj się tu na PKI, nie żal się tu publicznie sugerując, że znów PZK nie chce przyjąć pomocy, boś "nie członek" PZK. PS Aby było jasne - deklaracje pomocy napisz do redakcji Komunikatu, a nie tu na forum. |