Który prawdziwy
Bawmy się wesoło
    RV12P2000 pisze:


    Poważniej, jeśli coś można zrobić lepiej, to jaki sens robić to gorzej?


To trzeba było lobbować polityków przed 2015 rokiem (albo naciskać na PZK by zadbało o odpowiednie zmiany prawne), a nie nagle się ktoś obudził niemal osiem lat po zmianach i zdziwienie że od 2015 można sobie wybrać zgodnie z prawem dowolną cyfrę niezależnie od okręgu w jakim znajduje się stacja (a w zasadzie dowolny znak czyli prefix, cyfra, sufix - jedyny warunek musi być wolny taki znak). Tak samo nie mogę pojąć dlaczego ktoś uważa że sufix to jego własność i nikt go nie może mieć skoro to tylko składowa całego znaku, to może iść dalej i prefix też ma być indywidualny bo niby dlaczego nie...

Zresztą co teraz zmieniać jak już jest "po ptakach", kolega chce zmusić teraz osoby które dostały znaki zgodnie z tymi przepisami aby je zmienili na zgodne z okręgami ? zdziwiony

Osobiście jak stwierdziłem mi to nie przeszkadza i przy podziale jaki był nie widzę w tym większego sensu ani ułatwienia w możliwości zlokalizowania stacji. Natomiast widzę utrudnienie bo osobiście zmieniłbym znak już przynajmniej cztery razy...

Kolejna sprawa nie dywaguję o co tygodniowych przeprowadzkach bo nikt tak nie robi, ale co parę lat czasami niestety jest taka potrzeba - w zasadzie chyba większość znajomych z którymi współpracowałem w ostatnich sześciu latach aktualnie pracuje już między innymi w Łodzi, Krakowie, Gdańsku... Sam prawdopodobnie może się okazać że też w Gdańsku wyląduje...

Sprzedaż mieszkania itd. nie jest problemem (wiem można siedzieć na dupie i płakać że nie ma się na kredyt - może "Ktoś" da...), a przeniesienie anten graniczy z cudem ehhh pan zielony
No ale spoko będzie zmieniał mieszkanie, przenosił anteny - to należy mu jeszcze dowalić kolejny problem ze zmianą znaku, a w tym tam gdzie on jest z czymś powiązany czyli DMR, D-Star, Echolink, LoTW, qrz.com, qrz.pl itd.

Odnośnie Seszeli i Warszawę gdzie jesteśmy poza Polską, to jest inny temat czyli nadawanie z innego kraju (chyba że tego kolega też nie wie)...

Patrzmy na Warszawę (SP5) i przykładowo Skierniewice (SP7) - dystans szalony zwłaszcza przy łącznościach na KF, a na VHF, UHF itd. i tak od lat funkcjonują lokatory i na to się patrzy, a nie na okręg bo może się okazać że kolega w innym okręgu to kolega mieszkający kilka kilometrów dalej z którym można pogadać na Baofengu...

Powiem tak posiadając pozwolenie na broń mam łatwiej przy zmianie miejsca zamieszkania (konkretnie stałego pobytu, bo zameldowanie nie ma znaczenia) niż chce kolega wprowadzić czyli konieczność zmiany znaku aby uzasadnić czyjeś lenistwo jęzor Dla mnie to podstawa posłuchać chwilkę aby się coś dowiedzieć i nie wołać np. jak stacja nie życzy sobie tego (np. prosi o konkretne kraje) - ale słuchając pasm wiem że to nawyk którego fakt niektórym brakuje...

Pominę już to że dzisiaj większość osób pracuje z programami logującymi i dostępem do internetu (mającymi dostęp do baz danych typu qrz.com itd.) gdzie wprowadzając np. mój znak ma się wszystkie informacje z jakiego miejsca aktualnie nadaje.

btw znam przynajmniej jedną osobę mającą SP0 - fuck aż się boję jaka będzie gówno burza jak się na to forum zapisze (wszak jak tak można takiego okręgu nie było) zakręcony
natomiast siedząc sobie na Tamie APRS tak sobie żartowałem czy nie założyć na PKI tematu odnośnie łamania znaku przez O (Ognisko) - widzę po tej dyskusji że temat miał by spore wzięcie pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM