List otwarty do członków PZK
    canis_lupus pisze:

      sp9eno pisze:



      A traktowanie członków organizacji przez jej władze skłania do smutnej konstatacji, ze jedynym
      sposobem porozumiewania się i przepływu informacji musi stać się pytanie, zadawane "w trybie informacji publicznej".
      No cóż, jeśli nie ma innego sposobu to każdy sposób jest dobry.

      Andrzej eno



    Problem w tym, że tryb dostępu do informacji publicznej nie obejmuje zapytam o pomówienia.


Tak, masz rację.Z pomówieniami jest kłopot.
Ale to nie znaczy wcale, ze w przypadku władz PZK i kamaryli jesteś zupełnie bezradny.

Jak zapewne zauważyłeś, ta "grupa trzymająca władzę" POTWORNIE BOI SIĘ PYTAŃ.
Bo to leniwi ludzie są.Zostali mentalnie na poziomie PRL-u, gdzie niewygodne
pytania władza załatwiała po swojemu.
Tylko, ze ci nasi nie maja do tego odpowiedniego aparatu władzy.

Zostałem publicznie pomówiony/razem z AM/ przez Marka Czarnieckiego SP9UO i grupę łosiową.
Mógłbym pójść do Sądu.
Zostałem pomówiony przez Sekretarza Prezydium ZG PZK Piotra Skrzypczaka SP2JMR przy milczącej
akceptacji Głównej Komisji Rewizyjnej.
Tez mógłbym pójść do Sądu ale widzę to tylko jako sporą mitręgę dla siebie.
No i informacji która poszła w świat cofnąć się nie da.
Wiec po co zawracać głowę "temu Sądu"?

Prezes PZK Tadeusz Pamięta SP9HQJ,kulturalny facet z dyplomem uniwersyteckim, czujący się swobodnie
w meandrach demokracji nie odpowiedział na moje pismo już ponad rok.
A na sugestię abolicji dla mnie napisał tak:

"Pewnie chodzi Ci też o Andrzeja SP9ENO. Nie mogę zastosować amnestii wobec ENO,
ponieważ dotychczasowe środki dyscyplinujące nie były skuteczne.
Andrzej ENO nadal robi czarny PR w mediach społecznościowych i nigdy się nie zmieni.
Pozdrawiam - Tadeusz SP9HQJ"

Prezes Tadeusz to prawnik, gdybyś nie wiedział.

Ten "czarny PR" łatwo się pisze i artykułuje, ale udowodnienie go przed Sądem takie proste nie jest.
No cóż, niby prawnik ale się zapomniał.

A Tobie Canis chciało by się iść do Sądu aby się z nimi sądzić?
Nie sądzę.

Za to mogę zadać parę/paręnaście pytań dotykających "miękkiego podbrzusza PZKowskiej władzy".

Np. poprosić o udostępnienie "rozliczenia imprezy ŁOŚ 22".
Oczywiście w trybie "udostępnienia informacji publicznej" bo w zwykłym trybie,
czyli członek PZK/prezes Oddziału pytający Prezesa PZK/Prezydium/ZG czy GKR mógłbym
się tej odpowiedzi do śmierci nie doczekać.

Mogę zakwestionować i zarządzać sprawdzenia rzetelności zbiórki łosiowej przez MSW.Ale na to sa dwa lata.
Pomysłów jest jak "mrówków we mrowisku". Tylko czasu mało.

Wierz mi Canis, ze udostępnienie skrzętnie utajnianej wiedzy tajemnej boli autokratyczną,
rozpasaną i niekontrolowana władzę bardziej niż mnie te ich gówniarskie pomówienia.

Ludzie myślący nigdy nie uwierzą w to, ze dwóch facetów + jeszcze jakaś pyskata grupka na PKI
mogą spowodować likwidacje takiej dużej imprezy.

Chyba, że organizacja tej imprezy śmierdziała tak bardzo, ze lepiej było zrobić ucieczkę do przodu
i zrezygnować z jej organizacji za rok, bo istnieje duże prawdopodobieństwo,
że za rok ŁOŚia "w mętnej wodzie" zorganizować się nie da. A wpadka jest wysoce prawdopodobna.

O Marku Czarneckim SP9UO można mówić różnie, ale na pewno nie można odmówić Mu myślenia
i posiadania instynktu samozachowawczego.
O JMR-e i HQJ-cie niestety nie.

Andrzej sp9eno

ps.Kamaryla – grupa dworzan lub faworytów otaczających króla lub władcę. Zwykle nie zajmują oni żadnego stanowiska w oficjalnej strukturze władzy, jednak wpływają na władcę w sposób nieformalny. Dzięki temu mogą uprawiać politykę i snuć intrygi, nie ponosząc jednocześnie odpowiedzialności za efekty swych rad. Wikipedia


  PRZEJDŹ NA FORUM