List otwarty do członków PZK |
sp9eno pisze: Zgadzam się, ze jest to mówiąc delikatnie smutne.Zwłaszcza, ze szczyciliśmy się do niedawna jeszcze posiadaniem i stosowaniem czegoś o znaczeniu do niedawna wręcz kultowym, czyli "Ham Spiritu". Wydaje się jednak, ze najlepsze czasy "Ham Spirit" i jego stosowanie mamy już za sobą.Przynajmniej w PZK. A traktowanie członków organizacji przez jej władze skłania do smutnej konstatacji, ze jedynym sposobem porozumiewania się i przepływu informacji musi stać się pytanie, zadawane "w trybie informacji publicznej". No cóż, jeśli nie ma innego sposobu to każdy sposób jest dobry. Andrzej eno A to wszystko w organizacji która zrzesza ludzi lubiących się komunikować między sobą. Cóż za ironia, nawet FT8 potrafi być bardziej gadatliwe ,-) |