Podanie do spółdzielni mieszkaniowej
- moja wersja
    SQ2OMB pisze:

    ..... Dostarczyłem im wyroki, po czym po 2 tygodniach otrzymałem zgodę na montaż zespołu antenowego z zastrzeżeniem że jak będę zakłócał to będę musiał zdemontować anteny. ....


tak czytając po kolei wypowiedzi... wielokrotnie zalecane wpierw porozmawiać - najlepiej... wiadomo z kim ma się doczynienie, ludzie nie lubia otrzymywać pism z zaskoczenia... jeszcze z cytatami paragrafów.


Arkusz Dionizego - jeśli dobrze pamiętam - to można zgłosić STAŁĄ INSTALACJĘ RADIOKOMUNIKACYJNĄ... jeśli się takową posiada... więc nie dziwi mnie że nie masz nic zgłoszonego.

Pismo główne musi być o wyznaczenie warunków technicznych montażu.... nie proś o "pozwolenie" ... bo jako "współwłaściciel" (członek) domyślnie możesz, Zadaniem spółdzielni jest też to byś montaż zrobił zgodnie ze sztuką. "Konserwatorzy" boja się często tego że nad głowami ludzi wiszą jakieś przypadkowe druciki i sznurki z "odważnikami" które spadając mogą zrobić krzywdę, nie jest ich jedynym zmartwieniem zakłócenia - ale zwykłe bezpieczeństwo "mechaniczne" lub zagrożenie uszkodzenia dachu...


.... to tak moje 3 grosze....


  PRZEJDŹ NA FORUM