List otwarty do członków PZK |
sp9acq pisze: Ave Canis, to dokładnie jest taka sama metoda jaką się posługują wszyscy broniący niczym niepodległości JMR-a. Ja się z tym spotkałem jak rozmawiałem na Pomorzu. Na każdą uwagę, pytanie o to czy o tamto pada pytanie : "a co Ty zrobiłeś dla Kolegów?" Jak odpowiadasz, że tak patrząc przez te wszystkie lata to całkiem sporo (co za nieskromność), to wtedy pada pytanie: "no to skoro tak to proszę bardzo kandyduj my cię poprzemy i rób i działaj" Jak odpowiadasz że już się sparzyłeś na wielu inicjatywach, bo ktoś właśnie wrzucił ci wsteczny przy o wiele mniejszym projekcie, pada sakramentalne: "no to ty się nie dziw że my rządzimy i JMR jest z nami, bo ktoś to musi ciągnąć" I jak tu nie przyznać racji. co to?? wigilia ??? ACQ ludzkim głosem gada p.s. powyższą historię mógłby bez chwili zastanowienia wpisać w swoje CV |