Podanie do spółdzielni mieszkaniowej
- moja wersja
Zrób tak jak ja kiedyś zrobiłem. Idź do Spółdzielni i porozmawiaj z kompetentną osobą. Jeśli się "dogadasz" to pismo będzie zwykłą formalnością.
W Twoim piśmie jest dużo cytowanych przepisów i "Kolejarz" może odbierać jako swojego rodzaju "groźby".
Ja pisałem głównie, iż:
- nie będę zakłócał TV
- wszelkie uszkodzenia dachu z mojej winy naprawię na własny koszt lub pokryję koszty naprawy.
Do tego dołączyłem odręczny szkic, w jaki sposób zamontuję GP-7.
Ważne są relacje z sąsiadami, bo może trzeba będzie zebrać podpisy o ich zgodzie.
Może na dobry początek zacznij od zgody na jedną antenę.
Powodzenia
Jurek


  PRZEJDŹ NA FORUM