List otwarty do członków PZK
    sp3suz pisze:

    Ale Koledzy! Jeżeli chcecie zreformować PZK tak jak by należało waszym zdaniem to trzeba wstąpić do tej organizacji zapłacić składki i potem walczyć. Ale musi być Was więcej a nie garstka! Weźcie się "do kupy" zapłaćcie składkę i dopiero narzekajcie , wyklinajcie i walczcie! Tylko razem czyli kupą mości panowie! ( kupy nikt nie ruszy bo śmierdzi bardzo szczęśliwy) Ale jak mawiał Mao Tse Tung - "milion ukłuć szpilką może i słonia powalić" Wiec jeżeli chcecie coś zdziałać to przestańcie kłuć się nawzajem a zacznijcie współdziałać. Co z tego ze tu na forum jeden drugiemu chuji nawsadza jak i tak meritum sprawy nie jest ruszone?? Szkoda waszego czasu. Narobicie mnóstwo złej krwi sobie nawzajem a PZK czy inne organizacje po swojemu dalej urządzą świat. Powstała już organizacja OPOR tylko czy... ona ma PRAWO nas reprezentować w IARU?? Otóż NIE! Według prawa tylko PZK jest do tego powołane. Więc nawoływanie do powoływania coraz to mniejszych "kanapowych" organizacji krótkofalarskich jest błędem bo one tak naprawdę gówno znaczą. Trzeba zrobić "w tył na lewo" ( dla nie wtajemniczonych taka komenda z wojska dotyczy musztry) i wejść w struktury PZK. Przeczytać statut, a jakże! I dopiero potem reformować organizacje po swojemu. To co tutaj czytam to jest MANIPULACJA! Owszem młodemu Koledze puściły nerwy napisał w dobrej wierze list otwarty ale znaleźli się "agenci wpływu" i zrobiła się dyskusyjna kaszana nie do konstruktywnej dyskusji. Czy Wy nie widzicie że co poniektórym zależy żebyście TAK myśleli i robili? No popatrzcie dookoła! Przekrzykujecie się nawzajem a tak naprawdę gówno z tej dyskusji wynika. Dlatego koledzy ,- W tył na lewo! Najpierw członkostwo w PZK , studia nad statutem a potem twórcza dyskusja nad związkiem. Inaczej nie da rady! PZK ma umocowanie państwowe i to dobrze. Ale jak chcecie coś zmienić to musicie być członkami organizacji! Jak nie jesteście w PZK to jak i z jakiego powodu mają Oni Was słuchać? No pytam po raz n-ty bo (kurwa) nie rozumiem!? pan zielony To tak jakbyś nie należał do Spółdzielni Mieszkaniowej a chciał żeby Ci dach naprawili na chacie, albo pozwolili postawić antenę ( ostatnio nawet członkowi zakazali). Wiec Panowie skończcie wreszcie gadać głupoty i albo zabierzcie się za sprawę poważnie, albo dajcie sobie spokój bo tak jak do tej pory nic nie zdziałacie. cool


Co ty pieprzysz?
Nie pisz takich bzdur, bo czytać się tego nie da. Jestem członkiem PZK od wielu lat. Byłem też skarbnikiem w OT PZK.
Jestem współautorem Strategii PZK, która nigdy nie weszła, bo nie została wyciągnięta z szuflady. Straciłem mnóstwo czasu pracując nad nią. Zresztą nie tylko
ja. Są inne stowarzyszenia krótkofalarskie, które maja się dobrze. Jednak nie maja wymiany QSL.
Jest demokracja i każdy może zadawać pytania. To nie PRL kiedy za niewygodne pytania szło się do pierdla.


  PRZEJDŹ NA FORUM