List otwarty do członków PZK
    sp3mep pisze:


    ale z czym Ty masz problem?
    moim zdaniem Ci dwaj pacjeci wk,,,,,,i organizatorów ŁOŚ-a (nie władze PZK)
    nie ma znaczenia czy pomówieniami czy nie przychylnymi wypowiedziami,
    efekt koncowy jest jaki jest(na tą chwilę)
    nie dziwię się że nie będą tego ciągnąć w przyszłym roku,
    nie znam sprawy ale wygląda
    że SQ5PTZ
    "uciekł do przodu"
    a Ty to przedstawiasz ze komuś tam to nie udało się "Go" wypierdo,,,,, z PZK,
    no nie ma co,
    "brawo Ty"
    i co Ty chcesz od organizatorów ŁOŚ-a ?
    organizowali kilka razy ,gawiedz była zadowolona,
    naraz znalazło się kilku którym coś nie pasowało
    wiec wywołali gówno-burzę,
    skończyło się tym że organizatorzy podjęli decyzję
    że w przyszłym roku ŁOŚ-ia organizować nie będą,
    i między innymi Ty masz im to za złe i żądasz wyjaśnień ?
    daruj,
    nadmieniam bo możesz nie wiedzieć że
    ŁOŚ jest mi (osobiscie)obojętny,
    prościej,
    czy będzie czy nie to lata mi to koło b,,,,,
    (nigdy nie byłem i nawet jak za rok go zorganizuje @ENO to raczej nie będę,choć jak to mówią nigdy nie mów nigdy)
    jednak stojąc z boku to tak głupio że kilku pacjentów
    najprawdopodobniej unicestwiło imprezę
    która "pasowała" całkiem sporej grupie OM-sów,
    myślę że na ŁOŚ-u bywało znacznie więcej nie członków PZK jak członków,
    pytanie komu to przeszkadzało ?




Jurku, pozwól, że odpowiem Tobie cytując Ciebie przed moją odpowiedzią.
>, ale z czym Ty masz problem?
Opisałem to dokładnie w liście otwartym.

>, moim zdaniem Ci dwaj pacjeci wk,,,,,,i organizatorów ŁOŚ-a (nie władze PZK)
Organizatorami ŁOŚ jest "PZK oraz osoby z klubów SP7KED oraz SP9KDA". Jeżeli coś współorganizuje PZK to znaczy, że ktoś za to bierze odpowiedzialność ze strony PZK. Pytanie kto? PZK nie jest mitycznym tworem, ma swoje władze, ma swoich członków - role są jasne. Mówi się, że coś nie jest oficjalnym kanałem komunikacyjnym PZK tylko w takim razie, skoro PZK to mityczny twór to kto ma oficjalnie poinformować o stanowisku PZK jak nie prezes czy prezydium jednogłośnie? Dochodzimy tutaj do wniosku, że PZK reprezentuje prezydium co jest zgodne z aktualnymi informacjami. Możesz to śmiało sprawdzić gdyż jest to informacja publiczna. Stąd też pytanie zaadresowałem do prezydium a nie ZG.

>, i między innymi Ty masz im to za złe i żądasz wyjaśnień ?
Nie żądam, żądać mogę od urzędnika opłacanego z moich podatków zgodnie z literą prawa, pracownika lub kogokolwiek innego (przy zgodności z prawem) ale nie od tych z którymi jestem na równi. Nie mam nikomu nic za złe, nie wiem skąd to stwierdzenie ale na pewno nie z moich wypowiedzi.

>, nie ma znaczenia czy pomówieniami czy nie przychylnymi wypowiedziami,
Dla mnie ma to ogromne znaczenie. Padło stwierdzenie o pomówieniach ze strony ENO oraz AM, to stwierdzenie jest w komunikacie o odwołaniu ŁOŚ 2023. Skoro mówimy o pomówieniach to pokażmy dowody.

>, że SQ5PTZ
>, "uciekł do przodu"
>, a Ty to przedstawiasz ze komuś tam to nie udało się "Go" wypierdo,,,,, z PZK,
>, no nie ma co,
>, "brawo Ty"
Piotr SP2JMR o tym fakcie nie wiedział na spotkaniu ZG na którym miało to być procedowane. Nie tylko SP2JMR o tym nie wiedział.

>, jednak stojąc z boku to tak głupio że kilku pacjentów
>, najprawdopodobniej unicestwiło imprezę

No i tutaj chcę się dowiedzieć kto tak faktycznie był powodem unicestwienia wydarzenia. Nie z domysłów ale z twardych, jednoznacznych dowodów. Domysły zostawmy na boku kiedy w grę wchodzą poważne oskarżenia.


Pozwól zatem, że wyłożę Tobie oraz innym kawę na ławę (czyli w tym przypadku w skrócie) w temacie mojego pytania na LDD które przytoczyłem w liście otwartym. ŁOŚ, wydarzenie które chyba jest największą imprezą współorganizowaną przez PZK (zgodnie z informacjami o organizatorach na stronie wydarzenia). Przychodzi sytuacja kiedy organizator informuje, że z powodu pomówień przez ENO i AM nie będzie organizował kolejnego wydarzenia. Mamy ewidentnie działanie na szkodę organizacji której jestem członkiem. AM należy do OT-37, tak samo jak ja. W OT-37 piastuję rolę w zarządzie jak i jestem delegatem. To daje mi dodatkowe obowiązki dbania o organizację. Skoro padło stwierdzenie o pomówieniach przez ENO i AM to zrobiłem sobie przegląd w pamięci oraz w internecie w wypowiedziach ENO i AM. Rozmawiałem też na ten temat z AM aby dowiedzieć się jako to wyglądało z jego strony. Postanowiłem zapytać drugą stronę czyli organizatorów. Pierwsze zapytanie - milczenie, drugie zapytanie - milczenie, trzecie zapytanie - odpowiedź jaką przytoczyłem w liście otwartym. Poprosiłem prezydium PZK o pomoc - milczenie.
Skoro zatem chyba największa impreza jest odwoływana z powodu dwóch osób to mamy ewidentnie z działaniem na szkodę organizacji. Statut daje mi możliwość zawnioskować o usunięcie takiego człowieka z PZK. Tylko, że nie zamierzam wnioskować o coś w sprawie czego nie ma pełnej wiedzy gdyż byłoby to skrajnie niemądre. Zapytałem i jak opisałem powyżej nie dostałem odpowiedzi. W takiej sytuacji nie wiem kto działa na szkodę organizacji ale ewidentnie ktoś działa skoro wydarzenie ŁOŚ 2023 według organizatorów nie obędzie się.

Tak, wiem, mogę siedzieć cicho, robić łączności, płacić składki (nie pamiętam czy kiedykolwiek wysłałem jakąkolwiek kartę QSL, otrzymałem może z 10-15 w ostatnich latach więc można powiedzieć, że PZK zyskuje na mnie więcej niż na innych). Ale mogę też podjąć głos w ważnej sprawie, zmienić postrzeganie PZK na lepsze (większość opinii które czytam skłania się ku jednemu, że PZK to tylko i wyłącznie biuro QSL). Więc albo można żyć w organizacji albo wegetować, ja wybrałem życie w organizacji aby nie była ona kojarzona z przekrętami na które GKR nie może się doczekać dokumentów (o czym przedstawiciel GKR wspomniał na ostatnim ZG). Można zmienić działanie na lepsze tylko trzeba działać, działać nawet jak wiele osób próbuje mnie za bycie aktywnym skarcić w różnorakiej formie (od obrazy poprzez kłamstwa na mój temat, przeinaczanie moich słów pisanych czy po prostu wmawianie mi, że coś powiedziałem czego nie powiedziałem).

Zadam pytanie retoryczne, wolisz działać czy patrzeć z wygodnego fotela? Ja wolę działać. I to jest właśnie zamierzenie listu otwartego, zachęta do rozmów, otwartości i transparentności.

Mam nadzieję, że udało mi się Tobie lepiej wytłumaczyć mój przekaz. Nie zamierzam Ciebie do niczego przekonywać, masz swoje zdanie z którym mogę się zgadzać lub nie ale będę je szanował gdyż jest to Twoje zdanie.


  PRZEJDŹ NA FORUM