List otwarty do członków PZK
Dzbany pokroju DVP i jemu podobnych (bo jest ich zdecydowana większość) od dawna już mylą krytykę z hejtem czy dyskusję z kopaniem leżącego. Każde zdanie, choćby najmądrzejsze lecz nie będące stanowiskiem partii jest traktowane jak atak. Jest tak nie od dziś, a z roku na rok wraz z postępem zdziadzienia tych ludzi widać to jedynie jaskrawiej. Wystarczy poczytac tutaj czy w komunikatach ludzi takich jak DVP, ENO, JMR, HQJ, ELA, SLU i im podobni (odsyłam do wątku o PZK) złotousta ekipa która dostaje orgazmu na dźwięk własnego głosu.
Współczuję Tomkowi, ale tego betony nie skruszy, to musi samo obumrzeć i odpaść.


  PRZEJDŹ NA FORUM